Mimo wielkich nadziei na nagrodę dla filmu Ida, Polakom kolejny raz nie udało się zdobyć Złotego Globu. Obraz Pawła Pawlikowskiego stawiany był w gronie faworytów do tytułu najlepszego nieanglojęzycznego filmu zagranicznego, co samo w sobie było dużym wyróżnieniem. Polski film przegrał z antyputinowskim dramatem Lewiatan w reżyserii Andrieja Zwiagincewa. Producenci Idy, Ewa Puszczyńska i Piotr Dzięcioł, przyznają, że już sama nominacja była sukcesem i nie ukrywają, że liczą na Oscara.
Fajnie byłoby dostać Złoty Glob. Ciągle mamy szansę na Oscara. To nie jest przegrana, to wielki sukces - mówi Puszczyńska. Mamy dużo większe szanse na Oscara niż na Glob. Myślę, ze będziemy nominowani - dodaje Dzięcioł.
15 stycznia dowiemy się, czy Ida otrzyma nominację.
Źródło: Fakty TVN/x-news