Julia Kamińska do niedawna była w związku z Piotrem Jaskiem, z którym poznała się ponad 12 lat temu na planie "Brzyduli". W maju aktorka i scenarzysta próbowali udowodnić niedowiarkom, że krążące w kuluarach plotki o rzekomym kryzysie między nimi były przesadzone. Wybrali się nawet na romantyczną randkę do modnej warszawskiej knajpki.
Od tamtej pory minęły 4 miesiące, a u boku Kamińskiej już zdążył pojawić się nowy obiekt westchnień. Do roszad w życiu osobistym celebrytki doszło podczas wakacji. Nie oznacza to jednak, że rozstanie z Jaskiem nie przebiegło pokojowo. W niedawnej rozmowie z serwisem Jastrząb Post 34-latka zdradziła, że choć jej drogi ze scenarzystą się rozeszły, dalej łączy ich przyjazna relacja.
Z Piotrem zawsze dogadywaliśmy się bardzo dobrze, nadal tak jest. Fajne relacje z Piotrem można mieć zawsze - zapewniła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkąd w ubiegłym tygodniu celebrytka pochwaliła się nowym ukochanym na Instagramie, rodzime media zachodziły w głowę, kim jest tajemniczy przystojniak, który w ekspresowym wręcz tempie zawrócił w głowie serialowej "BrzydUli". Celebrytka osobiście potwierdziła w rozmowie z Jastrząb Post, że relacja łącząca ją z brodatym blondynem wykracza poza przyjaźń. Dodała też, że do mediów wyciekły błędne informacje na temat okoliczności, w jakich się poznali.
Opublikowałam takie zdjęcie, domyślałam się, że sporo namiesza - stwierdziła. Na zdjęciu jestem ja z moim partnerem i tylko tyle powiem. Nie powiem, jak się poznaliśmy i nie będę udzielać żadnych informacji, ponieważ ostatnio udzielałam jakiegoś wywiadu w ogóle w innej sprawie i potem te słowa, które padły, a mówiłam a propos mediów społecznościowych, zostały wykorzystane w taki sposób, że tytuł artykułu sugerował, że poznaliśmy się na Instagramie, co jest nieprawdą.
Na ujawnienie tożsamości mężczyzny nie trzeba było długo czekać. Jak dowiadujemy się z tygodnika Na żywo, partner Kamińskiej pochodzi z Izraela, i to właśnie tam po raz pierwszy na siebie trafili. Uczucie okazało się na tyle silne, że Izraelczyk już zdążył odwiedzić ukochaną w jej rodzinnych stronach.
To Roie Wienstein, izraelski przedsiębiorca - czytamy. Poznała go tego lata w czasie wakacji w Ziemi Świętej. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Ukochany Julii na początku września odwiedził ją w Polsce. Spędzili razem urlop na Kaszubach.
Co ciekawe, Roie zdążył już poznać Piotra, z którym Julia wciąż współpracuje. Co więcej, udało im się znaleźć ponoć wspólny język.
Poznał jej znajomych, nawet Piotra, przez internet, bo Julia łączyła się z nim w sprawach zawodowych. Nadal pracują wspólnie nad scenariuszami. Roie rozumie, że z Piotrem łączy Julię przyjaźń i praca. Nie czuje się zagrożony - twierdzi informator Na żywo.
Jak myślicie, kiedy zaliczą debiut na ściance?