Podczas eventu Sexed.pl Anja Rubik w rozmowie z reporterką Pudelka, Simoną Stolicką, postanowiła odnieść się do frekwencji wyborów oraz ich wyniku. Modelka podkreśliła, że jest dumna ze społeczeństwa, które tak licznie zagłosowało. Według Rubik na szczególne wyróżnienie zasługują kobiety i młodzi dorośli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robiłam wszystko, co w mojej mocy, żeby zmobilizować ludzi, kobiety, młode osoby, żeby poszły i głosowały. Wysoka frekwencja jest dowodem zdrowej demokracji: tylko wtedy możemy mówić, że wspólnie budujemy przyszłość Polski. Bardzo się też cieszę z rezultatów wyborów. Wiem, że zawdzięczamy to głównie kobietom i młodym osobom. Mam nadzieję, że będzie zmiana. [...] Przypuszczam, że budowanie nowego rządu będzie trudne. Mamy jeszcze trochę pod górkę, ale wydarzy się to i musimy się uzbroić w cierpliwość - powiedziała Rubik.
Rubik wyznała również, jak jej znajomi zza granicy reagowali na sytuację polityczną w Polsce oraz jak skomentowali wynik wyborów parlamentarnych. Okazuje się, że modelka relacjonowała im wszystko na bieżąco.
Moi znajomi nie mają wyjścia i są na bieżąco, bardzo dużo im opowiadam. Po wyborach dostałam setki wiadomości od znajomych z całego świata, głównie z Europy, którzy pisali "Witamy ponownie w Europie", "Cudownie", "Jaka wspaniała zmiana". Oni to obserwują i się cieszą, że wracamy na dobrą drogę - dodała.
Reporterka Pudelka poruszyła w rozmowie z Anją również temat Telewizji Polskiej. Modelka wprost wyznała, że liczy na nadejście zmian, które przywróciłyby TVP "na właściwe tory". Nie chciała jednak snuć teorii dotyczących dalszych losów pracowników stacji, ponieważ jest to "zbyt skomplikowane".
To tylko potwierdza, że to jest telewizja całkowicie w rękach PiS-u, nie podaje wiarygodnych i prawdziwych informacji. Czekam na zmiany, żeby Jedynka wróciła na właściwy tor, żeby była naszym państwowym kanałem, który reprezentuje wszystkich Polaków, mówi prawdę i podaje prawdziwe informacje, a nie manipuluje i dzieli - podsumowała.
Zobaczcie całą rozmowę.