Michał Koterski gościł ostatnio w podkaście Wojewódzki i Kędzierski, żeby promować autobiografię, którą określa mianem "szczerej spowiedzi". Podczas rozmowy dał się wciągnąć w dyskusję na temat Antka Królikowskiego.
Rozwijając nieco temat, Michał przyznał wprost, że główne podobieństwo między nim a Antonim dotyczy... sfery uzależnienia. 43-latek wysnuł też wizję przyszłości kolegi z branży, mówiąc o jego przemianie.
Po prostu ta historia jest bardzo podobna do mojej, jeśli chodzi o substancje, jakie przyjmuje. Myślę, że jeśli on by się z tego wydostał, jeśli by wykonał ogromną pracę i dokonał przemiany, to myślę, że za parę lat, w trzeźwym życiu mógłby to rewelacyjnie zagrać - podsumował Koterski.
Warto zaznaczyć, że Antek Królikowski od lat powtarza, że nie przyjmuje żadnych niedozwolonych substancji, a jedyne środki, jakie stosuje, to medyczna marihuana, która ma łagodzić objawy stwardnienia rozsianego. Postanowiliśmy więc zwrócić się do niego o komentarz w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie lubię komentować takich spraw, a już w szczególności wypowiadać się publicznie na temat znajomych bliższych czy dalszych, ale w tej sytuacji, gdy po raz kolejny jestem pomawiany i wykorzystywany do rozgłosu wokół kogoś, nie pozostaje mi nic innego - odpowiedział nam Królikowski.
Zobacz także: Mama Koterskiego: "Brał wszystko! WĄCHAŁ I WSTRZYKIWAŁ"
Królikowski odpowiada Koterskiemu: "Odważne słowa"
W rozmowie z nami Antek Królikowski podkreślił, że porównanie użyte w rozmowie przez Koterskiego jest dla niego absurdalne.
Bardzo odważne słowa jak na byłego heroinistę. Ja, w przeciwieństwie do Michała, nie miałem do czynienia z tak zabójczymi substancjami… - stwierdził. To chore, że nawet w obliczu zatrzymania przez policję, badań pod kątem wszystkich narkotyków i wykryciem jedynie THC w mojej krwi, jestem porównywany do takich osób jak Misiek. Porównywanie heroiny do marihuany jest równie absurdalne, co wyobrażenie ze mógłbym, a raczej chciałbym zagrać kiedykolwiek "młodego Koterskiego" w filmie na podstawie jego biograficznego wywiadu…
Co ciekawe, Królikowski ujawnił, że po zatrzymaniu przez policję poddał się badaniom psychiatrycznym.
W dodatku moje ostatnie badania psychiatryczne prowadzone przez dwóch biegłych sądowych jednoznacznie wykazały, że nawet od marihuany nie jestem uzależniony, a jedynie wspomagam leczenie - zapewnił.
Królikowski ma żal do Miśka. Kiedyś się przyjaźnili...
Aktor ma żal do Koterskiego, że zdecydował się publicznie roztrząsać jego problemy:
Na koniec chciałbym zwrócić się do Miśka - jeszcze kilka miesięcy temu byłeś ze mną i Izą na koncercie w Lublinie. Miałeś wiele okazji ku temu, aby powiedzieć mi te twoje przykre słowa w twarz, może wtedy zrozumiałbyś, jak krzywdzące dla mnie jest to porównanie - wypomniał Koterskiemu. Wykorzystywanie mojego trudnego czasu do robienia wokół siebie szumu celem promocji własnej biografii jest po prostu słabe. Cieszę się jednak że odnalazłeś spokój w Bogu i przy jego pomocy pokonałeś swoje problemy. Jednak jako tak gorliwy katolik chyba powinieneś zastanowić się nad hipokryzją, której dopuszczasz się w takim działaniu. Gdybyś na przyszłość chciał porozmawiać, masz mój numer - zakończył.
Myślicie, że doczeka się odpowiedzi?