Beata Kozidrak wystąpiła na scenie podczas imprezy Pudelek Pink Party. Przed wykonaniem jednej z piosenek zaskoczyła publiczność wyznaniem, że na jej palcu pojawił się pierścionek zaręczynowy, który z dumą zaprezentowała. Do tego tematu nawiązał Michał Dziedzic podczas rozmowy z artystką.
Beata Kozidrak w 2016 roku po 37 latach małżeństwa rozwiodła się z Andrzejem Pietrasem. Na początku 2022 roku media zaczęły rozpisywać się o nowej miłości w życiu artystki. W marcu tego roku gwiazda potwierdziła, że jest szczęśliwie zakochana, ale na razie nie planuje ślubu. W rozmowie z Pudelkiem Kozidrak wyjaśniła, dlaczego w takim razie zgodziła się przyjąć oświadczyny.
Na razie mam pierścionek, a co będzie dalej, to ja nie wiem. Mój partner nie jest na pokaz. Jemu wystarczy, że ja jestem osobą rozpoznawalną. Jestem szczęśliwa, jestem kochana i kocham. Przeżyliśmy wspólnie wiele pięknych chwil, które na zawsze zostaną ze mną i w moim sercu. Wszystkim życzę takiego związku - wyznała.
Beata Kozidrak może liczyć nie tylko na miłość narzeczonego, ale też oddanie rzeszy wiernych fanów, od których dostaje listy i wiadomości e-mail. Wokalistka przywołała historię, która szczególnie ją dotknęła.
Ta historia mnie kompletnie powaliła. Pan policjant z Opola dzięki piosence "Dwa serca, dwa smutki" mógł "odzyskać psychicznie" swoją żoną, która straciła wolę do życia. Czekali długo na potomstwo, i kiedy wreszcie udało się jej urodzić dziecko, nagle się zamknęła w sobie i gdzieś odpłynęła totalnie. Kiedyś w radiu w samochodzie usłyszeli tę piosenkę i ona zwróciła na nią uwagę, on zauważył, że ta piosenka ją otwiera. I dzięki niej się otworzyła emocjonalnie. Ten pan przyszedł później do mnie po koncercie w Opolu z kwiatami i podziękował mi - wspomina gwiazda.
Artystka w rozmowie wspomniała też o przypadkowych spotkaniach z fanami. Kozidrak przyznała, że gdy wychodzi z córkami do restauracji, stara się kamuflować, ale często jest rozpoznawana po głosie.
To jest fajne, ja lubię być wśród ludzi, ale kiedy każdy chce sobie ze mną zrobić zdjęcie, to to bywa trochę uciążliwe. Ale powiem szczerze, że spotykam się tylko z sympatią, gdziekolwiek się pojawię, i to jest bardzo miłe i za to bardzo dziękuję - powiedziała.