Blanka Lipińska i Baron doskonale wiedzą co zrobić, aby o nich mówiono. Choć oddzielnie "pisarka" i muzyk budzili raczej umiarkowane zainteresowanie mediów, to wspólnie udało im się wkroczyć do pierwszej ligi polskiego show biznesu. Od tego czasu para dzieli się ze światem kolejnymi wynurzeniami na temat swojego związku, co przynosi różne skutki.
Nikt więc chyba nie ma wątpliwości, że Blanka Lipińska i Baron są w stanie zrobić naprawdę wiele, aby wciąż być "na językach". Ich uczucie rozkwitło w czasie lockdownu spowodowanego koronawirusem, dzięki czemu mieli dla siebie (i spragnionych nowinek internautów) bardzo dużo czasu. Choć dziś sytuacja w kraju wciąż pozostawia wiele do życzenia, to muzyk niedawno powrócił na plan programu The Voice of Poland, gdzie zasiada w fotelu jurora wraz z Tomsonem.
Zobacz też: Zakochana po uszy Blanka Lipińska świętuje PÓŁ ROKU związku z Baronem: "Super jest być twoją dziewczyną"
Teraz gdy Baron znów ocenia talent uczestników show TVP, Blanka postanowiła kolejny raz mu towarzyszyć w tej ważnej "przygodzie" życia. Jak donosi nasz informator, autorka 365 dni pojawiła się na planie programu i jak najwyraźniej starała się zaznaczyć tam swoją obecność.
Podczas poniedziałkowych nagrań Blanka była w studio z Baronem. Kiedy on pracował, ona grzecznie siedziała sama w barku studyjnym, ale jak tylko była przerwa w nagraniach, to nie odstępowała go na krok. Krążyła niczym kocica po studio i zwyczajnie dawała wszystkim do zrozumienia, że to jej chłopak - donosi nasze źródło.
Jak twierdzi nasz informator, zaborcza celebrytka mogła chcieć się w ten sposób upewnić, że nikt nie będzie w stanie zagrozić jej pozycji u boku muzyka.
Podczas ostatniej edycji, gdzie obok siebie zasiadali Baron i Edyta Górniak, pojawiały się spekulacje na temat tego, że może ich łączyć coś więcej. Tym razem sytuacja została bardzo szybko wyjaśniona - dowiadujemy się.
Wygląda jednak na to, że sytuacja jest pod kontrolą, bo "pisarka" w kolejnych dniach puściła już partnera do pracy samego.
Na planie panuje bardzo rygorystyczny reżim sanitarny, dlatego w kolejnych dniach nagrań Blanka już się nie pojawiła na planie. Producenci zainstalowali nawet bramki odkażające, jednak na razie nagrania odbywają się bez udziału publiczności.
Co ciekawe, doniesienia naszego informatora o obecności celebrytki na planie potwierdza poniekąd sama Blanka, która pochwaliła się na Instastories, że teraz ponownie odwiedziła Barona w pracy.
Takie popołudnie. Przychodzisz pooglądać chłopaka w pracy, a tam pusto - napisała pokazując zdjęcie z barku studyjnego.
Właśnie pełna emocji wracam ze swoim chłopakiem z jego pracy. (...) Poszłam tam tylko na godzinę, może półtorej, bo tak sobie wpadłam w planie dnia pomiędzy i zostałam do teraz - chwaliła się z kolei na udostępnionych później nagraniach, rozpływając się nad pozostałą częścią składu jurorskiego, w tym nawet nad... Górniak.
Spodziewaliście się, że będzie go aż tak pilnować?