Disco polo coraz odważniej przedziera się do tak zwanego mainstreamu. Tym razem nurt weselnych przygrywek dał o sobie znać w postaci Konrada Skolimowskiego, którego możecie kojarzyć najpewniej z roli Patryka w "Barwach Szczęścia". 25-latek wywołał w sieci niemałą sensację, gdy pochwalił się niedawno tym, jak to "w przeciwieństwie do innych celebrytów kocha rodzinę i Polskę". W związku z tym zaprezentował publicznie zdjęcia ze chrztu młodszego syna Antosia.
Zobacz: Aktor "Barw szczęścia" chwali się, że OCHRZCIŁ dziecko: "Jestem zupełnie inny niż wszyscy celebryci"
Dumny ze swej wiary celebryta prędko wzbudził jednak podejrzenia wśród internautów. Niektóre z osób komentujących na jego profilu zauważyły, że jest to dość nietypowe, aby tak bardzo zagorzały katolik i ojciec dwójki dzieci żył ze swoją partnerką na "kocią łapę". Skolimowskiemu zarzucono hipokryzję i epatowanie wiarą pod publiczkę w celu zyskania sympatii widzów Telewizji Polskiej.
Skontaktowaliśmy się z artystą disco polo, chcąc dowiedzieć się, jak sprawa wygląda naprawdę. Okazuje się, że Aleksandra Sarnecka dawno już byłaby jego żoną, gdyby tylko na świecie nie zapanowała pandemia koronawirusa.
Nie uważam, że to jest hipokryzja, bo ochrzczenie moich dzieci było dla mnie priorytetem. Jestem w 100 procentach religijny i oczywiście, planuję ślub kościelny, jednak tak huczna uroczystość jak wesele, przez pandemię covid nie była możliwa. Moja rodzina jest bardzo religijna, byłoby to tradycyjne polskie wesele, ale musimy to przełożyć. Czeka nas wymarzony ślub, starsze osoby z rodziny też na to czekają.
"Skolim" postanowił także odnieść się do swej wcześniejszej wypowiedzi. Zapewnia, że nie miał zamiaru nikogo urazić. Jednocześnie zaznacza, że na tle kolegów z branży rozrywkowej uważa się za osobę na pewien sposób wyjątkową ze względu na wartości, którymi się kieruje.
Moja wypowiedź odnośnie chrztu to nie był atak, nikomu nic nie zarzucam. W całym zepsutym świecie show biznesu młodzi ludzi żyją nieco inaczej. Niewielu z nich decyduje się na takie kroki, jak ja, czyli np. na chrzest święty dla dzieci. Chcę im pokazać, że nie kariera i nie praca są najważniejsze w życiu, tylko filar rodziny, dzieci i kobiety - to motywuje najbardziej. Nie chodzi tutaj o kwestie polityczne, zostałem oskarżony, że jestem PISOWCEM. Przekonania polityczne to sprawa indywidualna, nie chcę w to wchodzić. Mam 25 lat i jestem ojcem dwóch chłopaków mimo młodego wieku. Nie każdy się na to decyduje w obecnych czasach.
Występujący w Barwach Szczęścia młodzieniec za jednym zamachem rozprawił się także z pozostałymi sensacjami tyczącymi się jego "skromnej" osoby.
Dementuję też plotki, że byłem wcześniej żonaty. Ślub dopiero mnie czeka.
Jak oceniacie, czy "Skolim" zasłużył już sobie na wyróżnienie od prezesa Kurskiego?
Przypomnijmy: Te gwiazdy nie zamierzają OCHRZCIĆ swoich dzieci: Małgorzata Rozenek, Zofia Zborowska, Magda Mołek... (ZDJĘCIA)
Czy kryzys w związku Deynn i Majewskiego to tylko medialna ustawka?