Brigitte Macron to jedna z tych pierwszych dam Europy, które wzbudzają zdecydowanie najwięcej emocji. Niemal każde wyjście żony Emmanuela Macrona odnotowywane jest w mediach. Największym zainteresowaniem zazwyczaj cieszy się to, co 71-latka ma na sobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie inaczej było i tym razem. Brigitte Macron towarzyszy aktualnie ukochanemu podczas wizyty w Niemczech. U swojego wschodniego sąsiada para zalicza sporo oficjalnych spotkań. Pierwsza dama wybrała się wraz z mężem złożyć wieniec przed Pomnikiem Pomordowanych Żydów Europy w Berlinie. Na to wydarzenie Francuzka przyodziała grafitowy komplet, na który składały się dwurzędowy żakiet ze złotymi guzikami oraz krótka spódnica przed kolano.
Zobacz: Brigitte Macron w spódniczce składa wieniec przed Pomnikiem Pomordowanych Żydów Europy (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Irena Kamińska-Radomska komentuje strój Brigitte Macron
Dolna część jej stylizacji wzbudziła skrajne emocje. Brigitte zaprezentował bowiem sporą część nóg. Pudelek skontaktował się w tej sprawie z Ireną Kamińską-Radomską i poprosił, by ta spojrzała na "look" pierwszej damy Francji fachowym okiem. Ekspertka od savoir-vivre chętnie oceniła strój żony Macrona.
Każdy prawdopodobnie spodziewa się tego, że skrytykuję długość spódnicy ze względu na niestosowność do sytuacji. Otóż nie - zaczęła, wyjaśniając: Jak widać, pierwsza dama Francji jest w stroju wizytowym, co potwierdza również ubranie prezydenta, któremu towarzyszy. A trzeba wiedzieć, że strój wizytowy - również w sytuacji służbowej - pozwala kobiecie na założenie spódnicy do kolan lub sześć centymetrów powyżej, lub poniżej środka kolana.
Brigitte Macron odsłoniła nogi. Irena Kamińska-Radomska wskazuje na jeden szczegół
Mentorka z "Projektu Lady" dokładnie przestudiowała stylizację Brigitte. Zapewniła, że choć ta nie złamała protokołu, popełniła drobną gafę.
Patrzyłam bardzo dokładnie i spódnica Brigitte Macron jest w wersji krótszej, ale mieszczącej się w tych widełkach, a tym samym w zasadach protokołu dyplomatycznego czy etykiety biznesu. Tutaj absolutnie nie możemy powiedzieć, że jest to błąd protokolarny. Natomiast jeżeli spojrzymy na architekturę stroju, to od razu zauważymy, że zakłócone są proporcje. Może właśnie dlatego wielu osobom wydaje się, że spódnica jest za krótka - wskazuje i kontynuuje:
Ona jest za krótka w tym konkretnym zestawie. Kiedy w całym stroju górna część jest krótka - jak w wypadku Chanelki pani Macron, mniej więcej do pasa - to dół, w tym wypadku spódnica, powinien byś w wersji dłuższej, czyli poniżej środka kolana. Najlepiej, żeby wtedy spódnica zakrywała kolano. Podkreślam: tylko ze względu na architekturę stroju.
Dr Kamińska-Radomska wspomniała również, że to przede wszystkim przez krótką górę strój wydawał się niewłaściwy. To zestawienie mogło się nie podobać, bo nasze oko wyłapuje poprawną lub niepoprawną architekturę stroju, ale to są względy estetyczno-stylistyczne, niezwiązane z zasadami protokołu dyplomatycznego. Według dress code’u dopiero w stroju dziennym formalnym sukienka powinna zakrywać kolana. W wizytowym - niekoniecznie.
Cenicie sobie wiedzę i wskazówki specjalistki od etykiety?
Weź udział w badaniu i wpływaj na rozwój internetowej przestrzeni. Kliknij tutaj.