Kilka dni temu media obiegła informacja o niespodziewanym ślubie Daniela Martyniuka i Faustyny. Zakochani ogłosili radosną nowinę za pośrednictwem Instagrama. Ceremonia miała miejsce na Bali, gdzie zakochani przebywają do dziś. W rozmowie Pudelkiem syn Zenka wyznał, jak razem z żoną czują się w roli nowożeńców.
Jako para młoda czujemy się znakomicie. Po romantycznym i bajkowym ślubie zwiedzamy Bali i korzystamy z życia, ile się da - przekazał Martyniuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daniel Martyniuk wyjawił, dlaczego wzięli ślub na tropikalnej wyspie
Daniel wyjaśnił także, dlaczego zdecydowali się na tak nietypowe miejsce ślubu, jakim jest Bali. Okazuje się, że 34-latek od zawsze marzył o tym, aby ożenić się na tropikalnej wyspie.
Moim marzeniem zawsze było wziąć ślub na tropikalnej wyspie i razem z Faustyną uznaliśmy, że będzie to Bali. Nie jestem zwolennikiem oklepanych wesel, które prawie zawsze wyglądają tak samo i jak pewnie wszyscy zauważyliście, jestem dość oryginalny w swoich poglądach - dodał
Młody Martyniuk uchylił również rąbka tajemnicy związanego z kosztami zawarcia małżeństwa na tropikalnej wyspie. Podobno wydatki są porównywalne do tych w Polsce, a nawet niższe.
Nie chcę rozmawiać o kosztach, jednak cena jest porównywalna, a nawet mniejsza. Pozdrawiamy i uciekamy spać, bo jutro moc atrakcji - podsumował.
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.