Dziewiąty sezon Top Model powoli zmierza ku końcowi. Nie brak opinii, że jest to prawdopodobnie najdziwniejsza edycja show od debiutu, a wszystko z powodu pandemii koronawirusa i prób odnalezienia się produkcji w panujących realiach. Wygląda jednak na to, że to nie jedyna drażliwa kwestia, która zapisze się w historii programu.
We wtorek rano informowaliśmy o zarzutach wobec jednego z finalistów obecnej edycji Top Model. Z dokumentów zgromadzonych na stronach rządowych hrabstwa Amador w Kalifornii wynika bowiem, że Dominic D'Angelica, dotychczas jeden z potencjalnych zwycięzców w wielkim finale, został w 2011 roku skazany za uprawianie seksu oralnego z osobą nieletnią.
Jak udało nam się dowiedzieć, 22-letni wówczas Dominic miał zostać skazany na 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. To jednak nie wszystko, bo 3 lata później uznano go za winnego naruszenia warunków zawieszenia kary, tym razem za pobicie ze spowodowaniem znacznych obrażeń ciała i planowanie przestępstwa. Wtedy Dominika skazano już podobno na 5 miesięcy więzienia.
Co ciekawe, choć dla wielu przeszłość Dominika może budzić ogromne zdziwienie, to jedna z amerykańskich fundacji informowała o tym fakcie już od kilku miesięcy. Mowa o Operation Care Amador County, która działa na rzecz ofiar przestępstw i przemocy na tle seksualnym. Po odnalezieniu stawianych Dominikowi zarzutów postanowiliśmy skontaktować się z nimi w celu wyjaśnienia.
Wszystkie informacje są zawarte w publicznym rejestrze, do którego polscy obywatele nie mają jednak dostępu. Matka ofiary ma wszystkie potrzebne dokumenty i zdjęcia ze sprawy. Warto wspomnieć, że rodzina ofiary dowiedziała się w sierpniu, że Dominic wziął udział w programie i próbowali skontaktować się z produkcją, jednak nie uzyskali żadnej odpowiedzi - dowiadujemy się od osoby ze wspomnianej fundacji.
Co więcej, to podobno nie pierwszy raz, gdy rodzina poinformowała osoby decyzyjne w różnych programach o tym fakcie. Dominic wcześniej gościł bowiem w kilku innych show, gdzie również zaszedł daleko lub był o krok od zwycięstwa. Działał też jako model i reklamował różne produkty. W części z tych aktywności towarzyszył mu brat-bliźniak, Stefen.
To nie pierwszy raz, gdy rodzina ofiary poprosiła nas o kontakt z produkcją programów, w których pojawił się Dominic. Nadal goni za sławą, a nam zależy na tym, żeby ludzie wiedzieli, z kim mają do czynienia. (...) Kontaktowaliśmy się z produkcją wielu show. W przeszłości już raz usunięto go wraz z bratem z obsady jednego z programów, byli o krok od zwycięstwa, ale wycięli ich w ostatniej chwili w dniu premiery. Niedawno Walmart zrezygnował z reklamy szkieł kontaktowych z jego udziałem, nazywała się chyba True Religion, z nimi też się kontaktowaliśmy - przyznają.
Osoba reprezentująca fundację przyznaje, że zależy im na nagłaśnianiu sprawy w imieniu ofiary i jej rodziny, stąd ich próby kontaktu z różnymi mediami w celu wyjaśnienia okoliczności angażowania Dominika do kolejnych projektów. Sam finalista programu natomiast konsekwentnie milczy i ograniczył możliwość dodawania komentarzy na swoim koncie na Instagramie.
Wypadałoby natomiast, aby stacja sprawdzała przeszłość uczestników show tak, aby nie promować tego typu osób.