Tegoroczne preselekcje do Eurowizji wywołały ogromne emocje. Były afery, mnóstwo spekulacji i drobne kłótnie między kandydatami do preselekcji. Ostatecznie w "Pytanie na Śniadanie" ogłoszono, że komisja wybrała Lunę, która nie kryje podekscytowania nadchodzącym występem przed milionami widzów.
Maria Baładżanow na co dzień spełnia się jako dziennikarka serwisu eurowizja.org oraz samodzielna twórczyni na TikToku, gdzie porusza tematykę związaną z konkursem. Dało jej to status jednej z ekspertek, która wie, co może się sprawdzić w Malmö.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspertka ocenia szanse Luny na Eurowizji
Maria Baładżanow w rozmowie z Pudelkiem przyznała, że piosenka Luny jej się spodobała. Wpasowała się w klimat eurowizyjny i najwidoczniej przypadła do gustu komisji, która oceniła "The Tower" lepiej od "WITCH-ER Tarohoro" Justyny Steczkowskiej.
Generalnie "The Tower" to bardzo dobry, europejsko brzmiący popowy kawałek, który przyciągnął uwagę, jak widać nie tylko fanów, ale i komisji. To jest DOBRY wybór, przeglądając propozycje Polski na ESC w przeciągu ostatnich lat, mieliśmy folk, balladę, lata 80, znowu balladę, a ostatnio wpadający w ucho letni numer - mówi nam Marta Baładżanow.
Zdaniem ekspertki "The Tower" jest dość bezpieczną opcją jeśli chodzi o eurowizyjne standardy. Liczy, że całemu sztabowi, który sprawuje pieczę nad występem Luny, uda się zaaranżować niezły pokaz sceniczny.
Teraz czas na pop, ale dobrze brzmiący, dobrze wyprodukowany ze świetnym refrenem. Tak jak mówiłam, jest dobry wybór, trochę "bezpieczny", ale jeżeli popatrzymy na obecną stawkę Eurowizji, to swoją "normalnością" wyróżni się wśród mocnych utworów i tzw. joke entry. To jest duży plus. Do tego mam pewność, że team, który stoi za Luną i jej utworem - ma pomysł na występ (który będzie tu odgrywał bardzo dużą rolę) i dobrze poprowadzi ją przez ten eurowizyjny świat.
Co więcej, Luna może mieć ogromne szanse na finał.
Według mnie finał mamy na 99 proc. - również dzięki dobremu ustawieniu krajów w naszym półfinale, krajów, które są nam bliskie i na pewno chętnie oddadzą głos na tę propozycje. Także jestem zadowolona z tego wyboru, i nie był on zaskakujący. Luna we wszystkich rankingach, topkach i głosowaniach widzów była w zasadzie druga - zaraz za Justyną Steczkowską.
Luna może mieć problem. Chodzi o Justynę Steczkowską
Warto jednak pamiętać, że Justyna Steczkowska, która według polskiej komisji znalazła się na drugim miejscu, ma ogromną rzeszę fanów. Nastawili się oni na to, że zobaczą diwę na eurowizyjnej scenie. Marta Baładżanow twierdzi, że Luna w najbliższych tygodniach będzie musiała udowodnić, że zasłużyła na bilet do Malmö.
Z minusów - Lunie będzie ciężko w tych pierwszych tygodniach, bo duża część fanów Eurowizji, jak i również tych "zwykłych" widzów ESC już nastawiła się, że to właśnie Justyna jedzie na Eurowizję. Niestety taka decyzja wywoła spore zamieszanie w internecie, a Luna będzie musiała co chwilę udowadniać, że zasługuje na to miejsce bardziej niż wszystkim znana Justyna Steczkowska, która bardzo rozpromowała temat Eurowizji jeszcze w ubiegłym roku - zauważa Marta Baładżanow.
Ekspertka twierdzi, że Luna powinna jeszcze trochę popracować nad utworem, tak aby słuchacz nie tracił zainteresowania.
Dodatkowo piosence przydałby się mały revamp, szczególnie w pierwszej minucie utworu - bo utwór nie przyciąga aż tak wzroku i słuchu. Można to ograć dobrym stagingiem oczywiście - ale myślę, że utwór wymaga drobnych poprawek, aby dopasować się do warunków Eurowizji i przede wszystkim tej części konkursowej. Podsumowując: dobry wybór, bez ryzyka (którego niestety mi brakuje w Polsce), ale finał będzie i sukces na pewno też - stwierdziła ekspertka.
Trzymacie kciuki za Lunę?