Sprawa Iwony Wieczorek to jedno z najbardziej tajemniczych zaginięć w Polsce. Kobieta zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Miała wówczas 19 lat. Śledczy ustalili, że tej nocy Wieczorek bawiła się z przyjaciółmi w sopockim Dream Clubie. Tam miała pokłócić się z przyjaciółką i zdecydować, że wróci sama do domu. Do dziś nie wiadomo, co się z nią stało.
W ciągu 13 lat od zaginięcia udało się tylko ustalić, że dziewczyna ostatni raz była widziana na kamerach monitoringu przy wejściu na plażę w Gdańsku Jelitkowie o 4:12. Śledztwo umorzono po 18 miesiącach, jednak wznowiono je w 2017 r.
Powstał serial dokumentalny opowiadający o zaginięciu Iwony Wieczorek
Ostatnimi czasy historia zaginięcie 19-latki na nowo powróciła do mediów. Wszystko za sprawą serialu dokumentalnego "Sprawa Iwony Wieczorek". Produkcja zostanie wyemitowana 30 czerwca na a platformie streamingowej Viaplay.
Trzyodcinkowy dokument będzie bazował na wywiadach z jej matką, Krzysztofem Rutkowskim oraz policjantami zaangażowanymi w sprawę poszukiwań. W serialu zostaną przedstawione dwa różne śledztwa: detektywa celebryty oraz policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarz śledczy spekuluje, gdzie mogłoby zostać ukryte ciało
Marek Sterlingow jest dziennikarzem śledczym, który również zabrał głos w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Były korespondent wojenny za determinujący czynnik śledztwa uznaje brak ciała. Jego zdaniem bezbłędne ukrycie zwłok jest praktycznie niemożliwe.
Najtrudniejszą rzeczą w morderstwie są zwłoki. Ukrycie zwłok nie jest takie proste, jest potwornie trudne. Te zwłoki zawsze się znajdują. Czy to jest woda, czy się je zakopie, czy się gdzieś przykryje. Nawet jak ktoś pali, zostają ślady, zostaje zawsze bardzo dużo śladów - tłumaczył w w dokumencie.
Dziennikarz odniósł się również do poczyń śledczych. Sterlingow uważa, że służby po 13 latach przeszukują miejsca, które z punktu widzenia czasu, mogą okazać się istotne.
Policja szuka tam, gdzie to dziś wydaje jej się, że to może mieć jakiś sens, czyli na przykład w jakiejś niedokończonej budowie... w jakichś ruinach, jakichś fundamentach - wyjaśnił.