Edyta Górniak od lat może cieszyć się ugruntowaną pozycją w Telewizji Polskiej. Mimo że na próżno szukać jej piosenek na listach przebojów, a fani wyczekują nowej płyty już od 13 lat, artystka regularnie daje gościnne występy na imprezach TVP, co nierzadko budzi niemałe emocje.
Tak było chociażby ponad rok temu, gdy publicznie wykłócała się z Justyną Steczkowską o rzekome wynagrodzenie, jakie diwa miała pobrać za zaśpiewanie dwóch piosenek na charytatywnym koncercie dla Ukrainy. Gdy wyszło na jaw, że faktycznie TVP wypłacała artystom wynagrodzenia za koncert, Edyta Górniak już mniej ochoczo wracała do sprawy i skupiła się na podróżach oraz "odnajdowaniu siebie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W międzyczasie Telewizja Polska skompletowała skład jurorski do najnowszej edycji "The Voice of Poland". W czternastym sezonie zabraknie jednak Edyty Górniak, której jak się okazuje, bardzo zależało, aby wrócić do show. Jak donosi nasz informator, piosenkarka zgłosiła swoją chęć powrotu produkcji, jednak spotkała się z odmową.
ZOBACZ: Edyta Górniak kończy 50 LAT! Przypominamy jej najbardziej spektakularne METAMORFOZY (STARE ZDJĘCIA)
Edyta Górniak chciała wrócić do "The Voice", o czym dała znać producentom. Niestety ci skomplementowali już skład i nie wzięli jej pod uwagę. Wiadomo już, że w komisji zasiądą Lanberry, Tomson, Baron, Marek Piekarczyk i Justyna Steczkowska, czyli ten sam skład, co w poprzedniej edycji - mówi osoba związana z programem w rozmowie z Pudelkiem.
Będziecie tęsknić za Edytą w "The Voice"?