W związku ze zmianą władzy w Telewizji Polskiej jest ostatnio niemałe zamieszanie. Rządzący tak jak zapowiadali, wzięli się za porządki. Posypały się masowe zwolnienia, a w miejsce byłych pracowników zatrudniono nowych oraz dokonano sporo znaczących zmian w poszczególnych formatach.
Wszyscy w związku z tym zastanawiali się, co z "Sylwestrem Marzeń", który dotychczas był flagowanym wydarzeniem TVP. Pudelkowi udało się dowiedzieć, że choć w stacji wiele się teraz dzieje, noworoczna impreza ma odbyć się zgodnie z planem.
Zobacz też: TYLKO NA PUDELKU: Co dalej z "Sylwestrem Marzeń" TVP? Jest komunikat z urzędu miasta Zakopane
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sylwester Marzeń". Edyta Górniak może liczyć na specjalne traktowanie
Co prawda w tym roku do Zakopanego wyjątkowo nie przybędzie ponoć zagraniczna gwiazda, wystąpią nasi rodzimi artyści, a wśród nich znalazła się oczywiście m.in. Edyta Górniak. Tydzień temu donosiliśmy o wynagrodzeniu, jakie diwa otrzyma za raczenie rodaków swoim wokalem, a teraz dotarliśmy do informacji na temat specjalnych warunków, na jakie może liczyć podczas występu.
Edyta Górniak może liczyć na iście królewskie warunki. Nie chodzi tylko o wynagrodzenie - mówi z rozmowie z Pudelkiem osoba związana z sylwestrowym koncertem TVP i zdradza:
W przeciwieństwie do innych gwiazd nie będzie musiała się przygotowywać do występu w namiocie obok sceny. TVP przygotowało dla artystki oraz jej ekipy osiem pokoi w luksusowym zakopiańskim hotelu. Zarówno podczas prób, jak i w dzień koncertu, stamtąd piosenkarkę będzie odbierał prywatny szofer, który ma zadbać, żeby wszystko odbywało się sprawnie - dowiadujemy się.
Prawie jak Beyonce?