Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|
aktualizacja

TYLKO NA PUDELKU: Ekspert od MOWY CIAŁA analizuje czułości Anny-Marii Siekluckiej i Michele Morrone. NAPRAWDĘ są zakochani?

98
Podziel się:

Maurycy Seweryn, trener mowy ciała, na prośbę Pudelka przeanalizował zdjęcia Anny-Marii Siekluckiej i Michele Morrone z "romantycznego" shoppingu w Mediolanie. Jego wnioski są bardzo interesujące...

TYLKO NA PUDELKU: Ekspert od MOWY CIAŁA analizuje czułości Anny-Marii Siekluckiej i Michele Morrone. NAPRAWDĘ są zakochani?
Ekspert od mowy ciała analizuje czułości Siekluckiej i Morrone (AKPA, FORUM)

Wraz z premierą kolejnej części "365 dni" na celebryckim firmamencie niespodziewanie rozbłysła nowa para (a przynajmniej takie można odnieść wrażenie). We wtorek media obiegły zdjęcia Anny-Marii SiekluckiejMichele Morrone trzymających się za ręce podczas buszowania po mediolańskich butikach.

Zanim film trafił na platformę streamingową, we wtorek w Warszawie odbył się event promujący ekranizację "dzieła" Blanki Lipińskiej, gdzie Sieklucka i Morrone znowu nie odstępowali się na krok i szeptali sobie czule do ucha. Internauci zgodnie doszli do wniosku, że nagła zażyłość ekranowych partnerów może mieć ścisły związek z promocją obrazu "365 dni: Ten dzień".

Zobacz także: Zdradzona Rihanna nagrywa płytę, a Antek Królikowski zasłania się poważną chorobą

Sami zainteresowanie zdają się sugerować, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń. Postanowiliśmy zasięgnąć opinii Maurycego Seweryna, specjalisty od tzw. mowy ciała. Ekspert przyjrzał się fotografiom z shoppingu we Włoszech, które mu wysłaliśmy i podzielił się z nami swoimi obserwacjami. Okazuje się, że podejrzenia internautów są jak najbardziej słuszne.

Choć nie są parą, to czują się ze sobą całkiem dobrze - przyznał Maurycy Seweryn, przyglądając się fotografiom z Mediolanu. Jednak prawdziwej chemii tam nigdy nie było. Są przykładem typowej sesji promocyjnej, typu "wspólny spacer aktorów, którzy są na tapecie ze względu na premierę filmu". Ujęcia podobne jak u innych aktorów, którzy pracują poza planem na promocję i przyciągniecie uwagi do filmu. Zdjęcia pokazują dwójkę ludzi, którzy mają świadomość, że w każdej chwili mogą być sfilmowani lub sfotografowani.

Czy ktoś, kto ma romans, zakochuje się, jest na początku miłosnej przygody, chce być widziany przez wszystkich? Rzadko. Najczęściej wtedy, kiedy w szale zatracenia, nie zważa na zdanie innych i na fotoreporterów. Taki człowiek zachowuje się jednak inaczej. Tym bardziej Włoch. Sygnalizuje to mową ciała, ale ekspresyjnie. Widać to w drobnych ruchach, gestach, w mimice, w spojrzeniach. Tego nie ma u tej pary. Zachowują się jak: a) Pozorujący swój związek, b) Przyjaciele z profitami, c) Para z wieloletnim stażem.

Seweryn nie doszukał się w zdjęciach tego, co chcieli zapewne przekazać Anna-Maria i Michele. Jego zdaniem nagły wybuch uczuć jest jedynie elementem starannie zaplanowanej promocji filmu.

To nie czułość i miłość, to demonstracja opiekuńczości i jednocześnie dominacja - ocenia. Jest widoczny specyficzny dystans, choć zgodnie z zasadami komunikacji oboje znajdują się w swojej przestrzeni intymnej (mniej niż 40 cm od siebie). Pani Anna także nie dąży do bycia przytulaną. Co nie oznacza, że nie czuje się komfortowo. Jest spokojna. Pozycja, którą przyjęła jest mylnie nazywana pozycją obronną. W wielu sytuacjach owszem kobiety stosują ją, kiedy chcą podkreślić skromność. To częściej mężczyźni w tej pozycji sygnalizują strach lub tremę.

Co więcej, ekspert jest przekonany, że relacje, które łączą aktorów, są "dalekie od namiętności".

Ważniejsze jest ułożenie rąk na ramionach Pani Anny przez włoskiego modela i aktoraciągnął specjalista. Przyjmując, że Włosi, a tym bardziej namiętni modele, są bardziej otwarci i "dotykowi" niż inni Europejczycy, to ta forma jest daleka od namiętności. To przyjacielska opiekuńczość, albo słabo udawana namiętność w celu zdobycia partnerki. Najgorsze, że Włoch nie zdaje sobie sprawy, że wiele osób ten sposób ułożenia rąk odbiera jako dominację.

Jest takie powiedzenie: z wielkiej chmury mały deszcz - dodał na koniec Seweryn.

Macie podobne spostrzeżenia?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(98)
WYRÓŻNIONE
Puk, puk
3 lata temu
To wszystko na potrzeby filmu... Promocja na "miłość"..a poza tym Anna Maria uwierzyła że jest dobra aktorka...
Ciepły
3 lata temu
On woli facetów
Lolaka
3 lata temu
Ale pompujecie ten szit…
Huh
3 lata temu
Nie można nazwać tego filmem ,to poprostu sceny erotyczne
kolrjog
3 lata temu
"tym bardziej namiętni modele" - wypowiedź specjalisty. Kurtyna.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (98)
gosc
3 lata temu
ale ma doczepy, slaba z niej aktorka
Mika
3 lata temu
A tym czasem w Polsce sami krytycy filmowi ,mało tego znają też osobiście te parę skoro wypowiedzi tak szczegółowe..... boszeeee widzisz a nie grzmisz
Kovalsky
3 lata temu
ale dno
realia
3 lata temu
niech ta cała Sieklucka korzysta z tych swoich 5 minut tego chłamu póki może bo na prawdziwe aktorstwo nie ma szans, żaden dobry rezyser jej nie zatrudni i trza sie wziąć do innej roboty
Robo
3 lata temu
A potem płacz, że mężczyźni nie szanują kobiet. Ta akurat sama się nie szanuje. Bagno. Jak bardzo może upodlić się człowiek !
Elcia
3 lata temu
Ładnie wygladają
Garnek
3 lata temu
Czy on stwierdził po zdjęciu czy czuć chemię serio 🤦‍♀️
LadyE
3 lata temu
Gdzie się podziały te piękne długie włosy?
Kinga
3 lata temu
Wszyscy krytykują jak by byli krytykami filmowymi każdy ma inny gust co innego lubi a co do książki w książce jest opisane każdy szczegół a film to film.
Freud.
3 lata temu
Czyli, jak rozumiem, ekspert powiedział, że Włoch ma małego ?
Amni
3 lata temu
Ale terrone! Prowincjonalny bardzo…
Fix
3 lata temu
Cholernie przystojny facet.
Ekspertka
3 lata temu
OD RAZU MIŁOŚĆ. TYLKO JĄ POMPEJE.
Gienek
3 lata temu
W ciemniejszych włosach miała w sobie to coś. Zmiana na blond nie wyszła na dobre.
...
Następna strona