Czterdzieste urodziny Katarzyny Cichopek okazały się przełomową datą dla gwiazdy TVP. Za sprawą byłej żony Macieja Kurzajewskiego Cichopek i jej partner dokonali coming outu jako para. Z kolei 70. urodziny stacji, dla której pracują, stały się pretekstem do ich debiutu jako pary na ściance.
Na balu zorganizowanym z okazji jubileuszu TVP "Kurzopki" pozowały razem, para udzieliła też wspólnego wywiadu. Przy okazji wydało się, że Maciej był pod wrażeniem urody Katarzyny od wielu lat.
Para odkryła już sporo kart, otwarcie mówiąc o łączącym ich uczuciu. W rozmowie z Jastrząb Post prezenterzy TVP zdradzili między innymi, jak spędzą tegoroczne święta, a Maciej odniósł się do fermentu, jaki sieje w sieci jego eksmałżonka. Jedno pytanie para zostawiła bez odpowiedzi - ani Cichopek, ani jej partner nie chcieli zdradzić, czy zamierzają razem zamieszkać.
Postanowiliśmy zatem sprawdzić, jakie emocje skrywa mowa ciała zakochanych. Maurycy Seweryn, ekspert od niewerbalnych sygnałów i znaków, specjalnie dla Pudelka przeanalizował jedno ze zdjęć zrobionych parze w czasie jubileuszu TVP.
Zdjęcia na ściance jako pozowane są trudne do analizy, ponieważ oddają pewne standardy i schematy. Niemniej podczas sesji pani Katarzyny Cichopek i pana Macieja Kurzajewskiego można wyłapać pewne szczegóły, które oddają emocje pary - tłumaczy Maurycy Seweryn.
Ekspert nie ma wątpliwości, że sytuacja, w której Kasia może pozować u boku partnera, jest dla niej komfortowa.
Pani Katarzyna czuje się jak ryba w wodzie. Spokojna mimika, pełen luz w otoczce eleganckiej kreacji. Natomiast u pana Macieja widać silne spięcie mięśni, co oznacza, że stresuje się, choć jest doświadczonym dziennikarzem - zauważa ekspert.
Seweryn wskazuje na trzy sygnały mowy ciała, które zdradzają wzajemne relacje "Kurzopków".
Pierwszym jest oparcie się przez panią Katarzynę lewym ramieniem na klatce partnera. Fizycznie daje jej to stabilizację przy przyjętej postawie z ułożoną na palcach prawą nogą, podkreśla kształty i jest bardzo sexy. Psychicznie kontakt ten daje poczucie stabilizacji emocjonalnej. Dotykanie drugiego człowieka, tak jak dawniej dotykanie rodziców, daje nam poczucie bezpieczeństwa - tłumaczy.
Drugim sygnałem jest tradycyjne ułożenie dłoni na plecach pana Macieja. Jest to sygnalizowanie przynależności. Ważne jest też to, gdzie znajduje się ręka pani Katarzyny, a konkretnie odcinek pleców, na którym wylądowała dłoń. To odcinek lędźwiowy. Miejsce to oznacza bliskie relacje między partnerami - zwraca uwagę ekspert.
Ostatni sygnał, na który zwraca uwagę ekspert od mowy ciała, dotyczy zaangażowania Kurzajewskiego.
Trzeci silny sygnał języka ciała to przechylenie sylwetki przez pana Macieja w stronę pani Katarzyny, która koncentruje się na autoprezentacji siebie. Natomiast pan Maciej tym przechyleniem pokazuje większe zaangażowanie.