Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

TYLKO NA PUDELKU: Ekspert od mowy ciała ocenia zachowanie Cichopek i Hakiela na komunii córki. "Uciekał wzrokiem od byłej"

336
Podziel się:

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel w weekend spotkali się podczas pierwszej komunii swojej córki, Heleny. Ekspert od mowy ciała specjalnie dla Pudelka ocenił zachowanie byłych małżonków w trakcie uroczystości.

TYLKO NA PUDELKU: Ekspert od mowy ciała ocenia zachowanie Cichopek i Hakiela na komunii córki. "Uciekał wzrokiem od byłej"
Cichopek i Hakiel spotkali się na komunii córki. Ekspert ocenił ich zachowanie (AKPA, Instagram)

W ubiegłym roku małżeństwo Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela oficjalnie przeszło do historii. Obecnie zarówno celebrytka, jak i tancerz układają sobie życie u boku nowych partnerów - Kasia związana jest z Maciejem Kurzajewskim, zaś serce Marcina skradła tajemnicza Dominika. Mimo rozstania byli małżonkowie pozostają w przyjacielskich relacjach dla dobra dwójki pociech, Adama i Heleny. Gwiazda TVP i tancerz na co dzień dzielą się opieką nad latoroślami, starają się też wspólnie towarzyszyć im w najważniejszych momentach. W weekend Cichopek i Hakiel mieli na przykład okazję spotkać się podczas pierwszej komunii świętej swojej córki.

Zarówno prowadząca "PnŚ", jak i tancerz, do kościoła św. Elżbiety w Powsinie przybyli w towarzystwie drugich połówek i wszystko wskazuje na to, że podczas uroczystości całej gromadce towarzyszyła rodzinna i radosna atmosfera. Choć Cichopek i Hakiel w kościele pojawili się razem, zdecydowali się wyprawić oddzielne komunijne przyjęcia, o czym tancerz mówił już jakiś czas temu w rozmowie z "Wprost".

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel spotkali się na komunii córki. Ekspert od mowy ciała ocenił ich zachowanie

W mediach zdążyły już pojawić się zdjęcia paparazzi z komunii małej Helenki ukazujące, jak Kasia i Marcin towarzyszą córce w wielkim dniu czy upamiętniają uroczystość, pozując do rodzinnych zdjęć na terenie kościoła. Pudelek zwrócił się do eksperta od mowy ciała Maurycego Seweryna, który specjalnie dla nas ocenił zachowanie byłych małżonków podczas pierwszej komunii świętej ich pociechy. Trener mowy ciała i wystąpień publicznych zwrócił uwagę na to, że choć na wielu wykonanych przez fotoreporterów zdjęciach Kasia i Marcin znajdowali się blisko siebie, ich mowa ciała wskazywała raczej na dystans między nimi.

Dwa światy razem. Byli partnerzy na wielu zdjęciach prezentują się obok siebie. Niby w zgodzie, ale ich ciała zdradzają nieeksponowane emocje. Mimo że stoją obok siebie, ich ciała są odchylone w przeciwnych kierunkach. To tzw. dystansowanie się, stosowane również przez ludzi nielubiących się, unikających konfliktu i konfrontacji - ocenił ekspert od mowy ciała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kurzajewski rozpływa się nad Cichopek: "Jest absolutną gwiazdą. Jestem z niej dumny i podziwiam ją"

Analizując zachowanie Cichopek i Hakiela, Maurycy Seweryn podkreślił, że oczy są "zwierciadłem duszy", a te w przypadku Kasi wyrażały pewność siebie. Według eksperta od mowy ciała Marcin Hakiel swoimi postawą i gestykulacją również chciał zademonstrować podobną postawę, co nie do końca mu się udało. Jak stwierdził Maurycy Seweryn, pewne elementy mowy ciała tancerza sugerowały, że ten podczas uroczystości był nieco speszony. Dodatkowo zdaniem eksperta, Kasia i Marcin "maskowali" swoje odczucia za pomocą okularów przeciwsłonecznych.

Ekspert o zachowaniu Cichopek i Hakiela na komunii. "Pan Marcin chciał zademonstrować pewność siebie"

Potwierdza tę relację zdjęcie, na którym widać pewność siebie w spojrzeniu u Pani Katarzyny i uciekanie wzrokiem od byłej partnerki u Pana Marcina. Zachowania wzrokowe jest trudniej kontrolować niż postawę i gesty, którymi Pan Marcin silnie chciał podczas całej imprezy zademonstrować siłę, pewność siebie. Szeroko rozstawione nogi, ręce w pozycji typowej dla ochroniarzy miały pokazać, że czuje się komfortowo, ale drobne elementy mowy ciała, w tym wzrok, demonstrowały speszenie. Pogoda i świadomość tego faktu spowodowała, że oboje maskowali to okularami przeciwsłonecznymi - wyjaśnił Pudelkowi trener mowy ciała.

Na jednym z ujęć, które pojawiło się w mediach, można było zobaczyć, jak Cichopek i Hakiel pozowali do rodzinnego zdjęcia wraz z dwójką pociech. Maurycy Seweryn zwrócił uwagę na sposób ustawienia Marcina Hakiela i jego syna. Jak wyjaśnił ekspert, fakt, iż obaj stanęli bokiem, pokazywał, że tego dnia ważna była dla nich osoba, w kierunku której byli zwróceni - w tym wypadku mała Helena.

Szczególnie wyraźnie widać to w postawie Pana Marcina. Dla niego to nie jest uroczystość Pani Katarzyny i jej córki (...), tylko jest to uroczystość jego córki. Świadczy o tym postawa, którą przyjął - dodał Seweryn.

Ekspert od mowy ciała zauważył, że podczas pozowania do wspólnego zdjęcia Hakiel ustawił nogi nieco bliżej siebie niż na innych ujęciach, które ukazały się w mediach - zaznaczając, iż silne rozstawienie nóg demonstruje siłę i pewność siebie. Prawą stopę skierował zaś w stronę córki.

To najmocniej zdradza prawdziwe emocje, ponieważ stopy jest nam ciężko kontrolować w mocnym stresie czy podczas konfliktu. To spowodowało również obrócenie całej sylwetki w stronę małej damy - ocenił ekspert.

Zdaniem Maurycego Seweryna Katarzyna Cichopek była "mocno oddalona od byłego partnera""dystansowała się" od niego nawet głową. Według eksperta od mowy ciała celebrytka sprawiała wrażenie, jakby wolała pozować do zdjęć z obecnym partnerem.

Na tych zdjęciach jest uśmiechnięta, zadowolona, bardziej odprężona - skomentował trener mowy ciała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(336)
WYRÓŻNIONE
nitka
2 lata temu
wcale sie nie dziwię, a co miało go do niej przyciagać, wspomnienie ze przez ostatnie lata był rogaczem ??
Nio
2 lata temu
Pudelek codziennie musi napisać o jakiejś ladacznicy, nudne to się robi.
Cdn
2 lata temu
Takie uroczystości po rozstaniach nigdy nie są przyjemne i często sztywne i na siłę. Pewnie wszyscy odetchnęli z ulgą kiedy każdy mógł pójść w swoją stronę. Odhaczyli komunię i na razie będą mieli spokój
olaf
2 lata temu
Dlaczego jesteśmy zmuszani, do czytania , o jakieś karłowatej ,ladacznicy--która charakteryzuje sie : chciwością, rozwiązłością, chorobliwie zawyżonym libido...????Szkoda tylko tych dzieci !!!Dziadek Kurzajewski powinien sobie odpuścić, ta uroczystość i nie pojawiać sie w kościele !!! Powinni świętować rodzice---- a nie stary kochanek !!!! po prostu patologia !!!!
Zenon
2 lata temu
Ten Marcin jak widać jest bardzo kulturalnym człowiekiem, ja na jego miejscu wybiłbym te sztuczne zęby temu kochasiowi
NAJNOWSZE KOMENTARZE (336)
Renata Zamosc
rok temu
Marcin super gość,bardzo elegancki,natomiast Kaśka ,słabiutko,jest osobą bez kręgosłupa moralnego,miała takiego fajnego męża,niech się buja...
Nikita
rok temu
To przecież oczywiste, że dla Marcina Hakiela przebywanie w towarzystwie swojej byłej, rozwiązłej małżonki jest trudne i niekomfortowe. Uważam, że i tak robił doskonałą minę do złej gry musząc patrzeć na tę niewyrosłą ladacznicę i jej kochasia.
Madzia
rok temu
Obecność kochanków rodziców jest niestosowna, a i niepotrzebna. Zorganizowanie tej dziewczynce dwóch przyjec musiało być dla niej mocnym ciosem w samo serce. Komu to posłużyło?!
ania
rok temu
Na tej uroczystości nie powinno być Kurzajewskiego i partnerki, tylko rodzice!!!
ubawiony
2 lata temu
kto to jest ten cichopek i hakiel?
ADA
2 lata temu
Komunia to swieto rzdzinne,Wiec po co kochanek i kochanka byli na tej uroczystosci?
Ja 3
2 lata temu
Ja to lubie jak Ona wciska Nam te tanie sukieneczki, ubrania by kase zaronic jak najwiecej wcianac, zarobic !!!
Ja 3
2 lata temu
Ja to lubie jak Ona wciska Nam te tanie sukieneczki, ubrania by kase zaronic jak najwiecej wcianac, zarobic !!!
Ewa
2 lata temu
Paulina uspokój się ju, z tymi komentarzami 😀😀
Amma
2 lata temu
Dzieci. Miala wziasc. Ze soba. Co to za matka. Zeby dzieci zostawic
aleale
2 lata temu
Przykre to , szczególnie dla córki w białej sukience i wianuszku , że w tłumie typowych rodziców koleżanek i kolegów, jej matka pojawiła się u boku podstarzałego kochanka z którym zdradzała rodzinę od wielu lat . Niesmaczne to, mocno narażające to dziecko na drwiny kpiny i komentarze przynoszone z domów jej rówieśników. Jakiś szkolny specjalista powinien przyjrzeć się metodom wychowawczym Cichopek , bo to ewidentnie podpadające macierzyństwo, bardzo na pokaz , ale słabe wychowawczo.
Ich
2 lata temu
Ja pitole dla zego wy ja wyzywacie od ladacznic??? Spojrzcie najpierw w swoje gniazdo zacofani ludzie!!!! Milosc sie skonczyla i mieli odwage sie rozstac!!!do tego bez pranie brudow i wyzwisk !!! A wy dalej tkwijcie w nieszczesliwych toksycznych zwiqzkach bo tak trzeba hahahah
Nickt
2 lata temu
Sięgacie dna dna. Co to kogo obchodzi?
Abc
2 lata temu
a dziwić się ! przecież to nie jest normalne taka sytuacja i tym bardziej ze to on został tym porzuconym
...
Następna strona