Ostatnie publiczne wystąpienie księżnej Kate miało miejsce w grudniu ubiegłego roku. W styczniu Middleton przeszła operację jamy brzusznej i na czas rekonwalescencji usunęła się w cień. Pracownicy Pałacu Kensington przekazują jedynie szczątkowe informacje, co sprzyja powstawaniu kolejnych teorii spiskowych. Głośnym echem odbiła się również wpadka z przerobionym zdjęciem, która spotęgowała plotki na temat tego, co się dzieje z księżną Kate.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspertka ds. wizerunku oceniła obecną sytuację księżnej Kate
Nie trudno się domyślić, że wspomniane wydarzenia mogą niekorzystnie wpłynąć na nieskazitelny - jak do tej pory - wizerunek księżnej. Specjalnie dla Pudelka ekspertka oceniła, jak obecnie prezentuje się sytuacja Middleton. Zdaniem Barbary Krysztofczyk, w przypadku żony następcy tronu bierność względem plotek i medialnego zamętu jest czymś typowym.
Zarządzanie wizerunkiem to nie matematyka, że 2 plus 2 zawsze daje 4. To, co będzie dobrym rozwiązaniem przy jednej osobie, przy innej da wynik fatalny. W dużej mierze jest to uzależnione od tego, jaki jest brand world konkretnego człowieka. Jeśli np. gwiazda o stylu komunikacyjnym Małgorzaty Rozenek nie odpowiedziałaby na jakieś niepokoje, byłoby to dziwne. Dlaczego? Bo w DNA jej wizerunku jest ciągły dialog z odbiorcami. Natomiast zupełnie inaczej wygląda sprawa w przypadku Kate Middleton. Księżna w przeszłości rzadko komentowała jakiekolwiek zawirowania wokół siebie, raczej wybierała opcję - wiatr newsów wieje raz tu, raz tam, poczekajmy spokojnie, aż pogoda się zmieni - mówi w rozmowie z Pudelkiem Barbara Krysztofczyk.
Ekspertka zwraca uwagę na nietypowe zachowanie księżnej Kate
Niemniej jednak uwagę ekspertki przykuło nietypowe zachowanie, jakim było opublikowane na instagramowej relacji oświadczenie Kate. Krysztofczyk zaznaczyła, że tak szybka odpowiedź zdecydowanie nie leży w naturze rodziny królewskiej.
Tym razem dziwi mnie nie tyle, że royalsi nie przekazują nowych informacji o Księżnej, co fakt, że jej krótkie oświadczenie dotyczące zdjęcia ukazało się na Instagramie już dzień po publikacji feralnej fotografii - dodała.
Jak twierdzi specjalistka do spraw wizerunku, ostatnie wydarzenia prawdopodobnie nie odbiją się na sposobie postrzegania księżnej. Być może w niedalekiej przyszłości wystąpią pewne "uszczypliwości", ale będą one jedynie przejściową reakcją.
Cała ta afera nie wydaje mi się jednak mieć potencjału jakiegoś długofalowego problemu wizerunkowego. Jeśli Kate faktycznie nie pokazuje się jedynie z tego powodu, że dochodzi do siebie po zabiegu – jak tylko wróci do obowiązków i ponownie będzie czarować poddanych swoją elegancją i królewskim uśmiechem - wszystko zostanie szybko zapomniane i wybaczone. Może kiedyś jeszcze pojawią się jakieś uszczypliwości, przy okazji kolejnych zdjęć fotografki-amatorki, ale nie będą to zarzuty ciężkiego kalibru - stwierdziła.
Co, jeśli Kate i William rzeczywiście przechodzą kryzys małżeński? Ekspertka wyjaśnia
W swojej ocenie Krysztofczyk uwzględniła również przybierające na sile plotki o kryzysie małżeńskim wynikającym z domniemanego romansu księcia Williama. Jeśli takowa teoria znalazłaby potwierdzenie, przyszły król i królowa mierzyliby się z niewyobrażalnym skandalem.
Natomiast jeśli za sprawą stoi np. dużo poważniejszy problem zdrowotny lub, jak niektórzy spekulują, małżeński brytyjskiej ulubienicy, to wodospad problemów, który wyleje się na rodzinę królewską, będzie miał taką siłę rażenia, że na jego tle aferka z retuszem zdjęcia naprawdę nie będzie miała znaczenia - zauważyła.
Jest tylko jeden sposób, aby zakończyć medialne zamęt wokół Kate Middleton
Według ekspertki całe to medialne zamieszanie można ukrócić jedynie wiarygodnym dowodem, który mogłaby stanowić np. obecność Middleton podczas publicznego wydarzenia.
Jeśli założymy, że nie ma tu żadnych zakulisowych problemów, tylko potrzeba spokoju po operacji, to najskuteczniejszym sposobem na to, by Pałac mógł wyciszyć plotki, jest po prostu powrót Kate do swoich tradycyjnych obowiązków. Najlepiej byłoby, gdyby pokazała się na jakimś evencie, gdzie nie tylko zaprezentuje uśmiech, ale też powie coś żywiołowo (by pokazać spokój i pewność siebie również w głosie). Nic tak dobrze nie robi na plotki jak dowody. Jeśli rodzina królewska faktycznie nimi dysponuje, powinna je pokazać - podsumowała.