Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

TYLKO NA PUDELKU: Filip Chajzer zdradza, dlaczego wyszedł ze studia "Dzień Dobry TVN": "Z każdą minutą czułem się GORZEJ"

413
Podziel się:

Podczas wtorkowego wydania "Dzień Dobry TVN" Filip Chajzer niespodziewanie opuścił studio. W rozmowie z Pudelkiem prezenter zdradził, dlaczego zmuszony był przerwać prowadzenie porannego show.

TYLKO NA PUDELKU: Filip Chajzer zdradza, dlaczego wyszedł ze studia "Dzień Dobry TVN": "Z każdą minutą czułem się GORZEJ"
TYLKO NA PUDELKU: Wiemy, dlaczego Filip Chajzer opuścił studio "Dzień Dobry TVN" (AKPA, Piętka Mieszko)

Wtorkowe wydanie "Dzień Dobry TVN" odbiło się szerokim echem w mediach. W pewnym momencie prowadzący tego dnia program Filip Chajzer niespodziewanie opuścił bowiem studio. Prezenter po raz ostatni pojawił się na antenie tuż po godzinie 10, gdy Mateusz Hładki przedstawiał nowinki ze świata z show biznesu. Podczas rozmowy Chajzer niemal w ogóle się nie odzywał, po krótkiej przerwie Małgorzata Ohme powróciła zaś do studia samotnie. Jak wyjaśniła psycholożka, jej kolega zmuszony był przerwać prowadzenie programu w związku z kontuzją.

Filip się źle poczuł, bo od rana miał kontuzję, pewnie sam powie w odpowiednim momencie, co się stało, bardzo źle się czuł, ale zaciskał pięści, żeby poprowadzić program - powiedziała na wizji Ohme, po czym dodała: Szybko pojechał do lekarza, mam teraz dwóch wspomagających - Roberta Stockingera i Mateusza Hładkiego (...).

Filip Chajzer opuścił studio "Dzień Dobry TVN". Mamy komentarz prezentera

Skontaktowaliśmy się z Filipem Chajzerem, by zapytać go o całą sytuację. Prezenter w rozmowie z Pudelkiem zdradził, że zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem wtorkowego wydania "Dzień Dobry TVN" zdarzył mu się niefortunny wypadek. Tuż po przebudzeniu przypadkowo nadepnął bowiem na kieliszek, który poprzedniego wieczora pozostawił obok łóżka. W efekcie zranił się w nogę. Chajzer nie chciał rezygnować z występu w porannym programie, jednak później z każdą minutą jego trwania czuł się coraz gorzej.

Sytuacja wygląda tak, że wczoraj wieczorem nalałem sobie kieliszek białego wina. Zamiast odłożyć go na szafkę przy łóżku, zostawiłem go na podłodze i o piątej rano, gdy zadzwonił budzik, po prostu na niego nadepnąłem. Krew się lała, cała noga poharatana. Próbowałem to opatrzyć, bo jestem profesjonalistą i nie wyobrażam sobie, żebym nie pojawił się w studiu "Dzień Dobry TVN". Niestety z każdą minutą prowadzenia programu czułem się gorzej. Krew lała się z buta - powiedział nam prezenter.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku

Filip Chajzer doznał kontuzji. Pomógł mu lekarz obecny w studiu "DD TVN"

Jak wyjaśnił Pudelkowi Filip Chajzer, tego dnia w studiu "DD TVN" gościł Łukasz Preibisz - dermatolog i lekarz medycyny estetycznej, który postanowił obejrzeć jego ranę. Specjalista stwierdził, że prezenter wymaga operacji, zabrał go więc do kliniki. W rozmowie z Pudelkiem Chajzer zdradził, że na miejscu z jego rany usunięto odłamki szkła oraz założono mu szwy. Prezenter TVN nie ukrywał także, że miał w całej sytuacji sporo szczęścia.

Dziś gościem programu był doktor Preibisz, który widząc tę sytuację, natychmiast poprosił mnie do garderoby i obejrzał ranę. Stwierdził, że konieczna jest operacja. Zabrał mnie do kliniki, gdzie natychmiast usunięto resztę odłamków szkła i założono szwy. Można powiedzieć, że miałem szczęście, bo największy kawałek ominął ścięgno dosłownie o 2 milimetry - relacjonował w rozmowie z Pudelkiem.

Filip Chajzer dziękuje Mateuszowi Hładkiemu i Robertowi Stockingerowi

Chajzer zapewnił nas, że wkrótce ponownie zobaczymy go w "Dzień Dobry TVN". Korzystając z okazji, prezenter podziękował także redakcyjnym kolegom, którzy we wtorek zastąpili go na wizji.

Oczywiście będę prowadził kolejne odcinki. Chciałbym podziękować Mateuszowi Hładkiemu i Robertowi Stockingerowi za to, że tak szybko przejęli program i wraz z Gosią profesjonalnie go poprowadzili. Dobrze jest mieć świadomość, że mogę na nich liczyć w sytuacjach losowych. Naprawdę wielki szacun dla nich - powiedział nam prezenter.

W rozmowie z Pudelkiem Filip Chajzer podzielił się także pewnym wnioskiem, jaki wyciągnął z niefortunnej sytuacji i przypomniał, jak ważne jest odkładanie rzeczy na miejsce. Na własnej skórze przekonał się bowiem, że nawet drobne potknięcie może mieć opłakane skutki.

Jeszcze taki morał ode mnie - ludzie, zawsze odstawiajcie swoje rzeczy na miejsce. Jeden mały błąd, a konsekwencje mogą być tragicznepodkreślił w rozmowie z Pudelkiem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(413)
WYRÓŻNIONE
iam
2 lata temu
My tez... z każda minuta coraz gorzej gdy ty na ekranie!
Mkm
2 lata temu
Czyli miałam racje prawie mu nogę urwało 🙈
Rrrr
2 lata temu
Już miałam nadzieje, ze opuścił dzień dobry TVN na zawsze.
WHAT 🤔
2 lata temu
Nadepnął na kieliszek i go rozgniótł? Dziwne trochę.. chyba ze zaskakiwał z piętrowego łóźka👏🏼
Lakab
2 lata temu
Kocham Jezusa I dobrze mi z tym
NAJNOWSZE KOMENTARZE (413)
Zay
2 lata temu
Komu w drogę, temu szkło w nogę
prokop
2 lata temu
panie chajser to żeś pan wyszedł to bardzo dobrze, mysleliśmy że już na zawsze, tylko dlaczegoś pan wrócił?
ewa
2 lata temu
on powinien wyjść i już nigdy nie powrócić do żadnej telewizji. Kabotyn to ma mało o nim powiedzieć.
wwo
2 lata temu
Koleś z pociętą nogą, na ciężkim kacu do roboty przychodzi, walczy ze sobą na wizji by się nie zrzygać na gościa, szkło w nodze, krew się leje i on mówi, że jest "profesjonalistą"? Profesjonalista nie chla do odcinki gdy wie, że o 5 rano wstaje do roboty by występować na zywo przed całą polską. Co za typ.
barni
2 lata temu
On był pod wpływem procentów i wszystko burzyło mu się we flakach ,to było dokładnie widać że jest wczorajszy.
magda
2 lata temu
Ucieszyłam się że poszedł sobie w siną dal i nie będzie więcej denerwował ludzi swoim zachowaniem-szkoda duża szkoda
robi
2 lata temu
Miałam nadzieje że to jego ostatnie prowadzenie a niestety zostaje zmienić kanał
mela
2 lata temu
Filipek robi z siebie pośmiewisko i z stacji ,zachowuje się jak w swoim folwarku.Facet tak antypatyczny że nie jest do strawienia,ciekawe jak mocne ma plecy ,że takiego kabotyna trzymają nawet na tak złe wypowiedzi o nim.
frank
2 lata temu
Miałem nadzieje że jak skończyło się szefowanie Miszczaka to coś się zmieni w śniadaniówce tVN ale jest jeszcze gorzej nie dość że Chajzer z swoim rozbuchanym EGO i ta Ohme co bawi się w mamusię Filipka to doszła Rozenek.Oglądanie tej stacji to tylko w dni gdzie ich nie ma
janina1
2 lata temu
Nie cierpię tego faceta. Robi na mnie okropne wrażenie. Każdy jego udział w jakimś programie gwarantuje jego klapę.
Filip Pfeizer
2 lata temu
Rozumiem, że zakrwawiony but oczywiście marki New Balance?
kobra
2 lata temu
i niech nie wraca , od pewnego czasu nie ogladam jak on ma prowadzic , nie da sie juz na niego patrzeć , nawet przez ekran , sam na to zapracował , robi z siebie bOg wie kogo
Jolka
2 lata temu
My obśmiewamy to co na głowie ma Sikora w TVPisu! Masakra!!!!!!!
NIK
2 lata temu
Nie oglądam śniadaniówki TVP. Jest okropna. Kurzopki wpatrzeni w siebie, a za rok przecież już nie będą razem.
...
Następna strona