W niedzielę media obiegła smutna wiadomość. Znana z serialu Świat według Kiepskich Marzena Kipiel-Sztuka odeszła w wieku 58 lat po długiej walce z chorobą.
O śmierci serialowej Haliny jako jedna z pierwszych doniosła Gabriela Oberbek. Aktorki miały okazję poznać się i zaprzyjaźnić na planie Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny, gdzie w jednym z sezonów Kipiel-Sztuka grała Kopczykową. W rozmowie z Pudelkiem Oberbek opowiedziała, jak wyglądała współpraca z uwielbianą przez Polaków aktorką.
To była znajomość mistrz-uczeń, choć Marzena nigdy takiego dystansu nie stwarzała - wspomina. Traktowała młodsze koleżanki zawodowo bardzo fair. Miała niesamowitą pulę opowieści zawodowych i prywatnych. Charyzmatycznie rozprawiała o życiu i naszym zawodzie. Rozmawiałyśmy i o wyjazdach do pracy, o czasie na rodzinę, trochę o facetach.
Gabriela wyjawiła też, że Kipiel-Sztuka była skarbnicą zawodowych anegdot. Chętnie wracała pamięcią do pracy przy kultowym już serialu "Świat według Kiepskich".
Sporo wspomnień miała z planu serialu Świat według Kiepskich - mówi Oberbek w rozmowie z Pudelkiem. Bardzo kochała tę robotę. Mówiła o tym. Przygotowywała nowy recital, a w zasadzie to widowisko złożone z piosenek i anegdot, a tych miała w zanadrzu ogrom. Udało się, bo powstało "Życie nie musi być Kiepskie".
Dodała, że Marzena Kipiel-Sztuka "miała trudne, ale kolorowe życie, które wypełniała swoją nieprzeciętną charyzmą". Nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach aktorka borykała się z depresją. Oberbek nie rozwodziła się jednak na temat problemów w jej życiu osobistym.
Nie chcę mówić o jej bolączkach, o samotności, bo to były jej osobiste historie i uważam, że należy uszanować wiele rozmów prywatnych na takie tematy - przyznała.
W trudnych chwilach Marzena mogła liczyć na bezwarunkową miłość pupila, który był jej oczkiem w głowie.
Bardzo kochała swojego pieska i ciągle martwiła się co z nim, kiedy wyjeżdżała na plan. Oczywiście zostawał pod opieką zaprzyjaźnionych osób, ale po planie we Wrocławiu Marzenka potrafiła wracać taksówką do domu do Legnicy żeby jak najszybciej spotkać małego przyjaciela. Mówiła, że cena nie gra roli za szybszy powrót do pupila.