Wciąż nie milkną echa śmierci Patryka Kalskiego. Przypomnijmy, że informacja o odejściu 43-latka obiegła media w poniedziałek. Mężczyzna znany był jako założyciel strzelnicy w Kolibkach, swego czasu sporo mówiło się też o jego związku z Dorotą Gardias. Kalski był też powiązany z Zatoką Sztuki - lata temu prowadził bowiem firmę, która nagłaśniała imprezy również w niesławnym sopockim lokalu. Maciej Naskręt z "Dziennika Bałtyckiego" ujawnił, że kontaktował się z Kalskim przed jego śmiercią ws. policyjnych prac prowadzonych obecnie na terenie dawnej Zatoki Sztuki. Mało tego, przedsiębiorca miał nawet spotkać się z dziennikarzem po rozpoczęciu 2023 roku i porozmawiać z nim na temat klubu.
Patryk Kalski nie żyje. Rzecznik prokuratury w Gdańsku: Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok
Nieoficjalnie mówi się, że Patryk Kalski zmarł wskutek zawału serca. Wspomniany wcześniej Maciej Naskręt z "Dziennika Bałtyckiego" wspominał z kolei, iż mężczyzna odszedł w Nowy Rok "po zejściu do garażu". Dziennikarz twierdził także, że śledczy zamierzają przeprowadzić sekcję zwłok zmarłego.
Pudelek skontaktował się z Prokuraturą Okręgową w Gdańsku w sprawie śmierci Patryka Kalskiego. Jak udało nam się ustalić, obecnie trwa postępowanie mające na celu wyjaśnić okoliczności zgonu mężczyzny. Obecnie śledczy nie wykluczają udziału osób trzecich - jest to jednak standardowa procedura w podobnych przypadkach. Jak usłyszeliśmy, we wtorek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok i dopiero sporządzony przez biegłego raport pozwoli uzyskać więcej informacji na temat przyczyny zgonu Kalskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wystąpił nagły zgon, więc sytuacja wymaga ustalenia przyczyny śmierci. Dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i gdy biegły przygotuje raport, będziemy mieć więcej informacji - mówi nam Prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zobacz również: Matka Patryka Kalskiego rozpacza nad śmiercią syna: "Był szczery i widział prawdę. Czy musiał zapłacić za to NAJWYŻSZĄ CENĘ?