Wciąż nie milkną echa tragicznego wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie, w którym zginął m.in. syn Sylwii Peretti. Jak ustalono, feralnej nocy Patryk prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.
W miniony piątek odbył się pogrzeb syna gwiazdy programu "Królowe życia". W kaplicy na krakowskim cmentarzu Grębałowskim zgromadzili się najbliżsi członkowie rodziny, w tym Sylwia Peretti. W uroczystości udział wzięła także spora grupa młodych ludzi, którzy pożegnali zmarłego kolegę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grób syna Sylwii Peretti został zniszczony. Mamy komentarz menadżera
Jak udało się nam ustalić, niedługo po uroczystości pogrzebowej doszło do dewastacji grobu Patryka. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z menadżerem byłej gwiazdy TTV.
Tak, potwierdzam, że grób Patryka został zniszczony - oświadczył Adam Zajkowski, dodając, że odkąd doszło do tragedii, Sylwia mierzy się z niewyobrażalnym hejtem:
Czas powiedzieć dość tej obrzydliwej mowie nienawiści, która nigdy nie powinna mieć miejsca, szczególnie w takiej sytuacji. Mówimy tu o cierpiącej matce, która jest na skraju załamania, która straciła swoje jedyne dziecko, a ataki w sieci cały czas się nasilają. Doprowadziło to do tego, że dzień po pogrzebie Patryka jego grób został zdewastowany, a Sylwię straszono. Ludzie karmią się tą tragedią, podsycając nienawiść, zamiast wyciągnąć wnioski i zadbać o swoich najbliższych.
Menadżer Sylwii Peretti przekazał nam również, że sprawa została już zgłoszona na policję. Skontaktowaliśmy się także z biurem oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, jednak do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów sprawy.