Pierwszy odcinek 13. edycji "Tańca z gwiazdami" wzbudził wiele emocji u widzów. W dużej mierze była to zasługa Krzysztofa Rutkowskiego, którego występ niespecjalnie przypadł do gustu jury. Najsłynniejszy polski detektyw bez licencji i partnerująca mu Sylwia Madeńska za swoją salsę otrzymali zaledwie 17 punktów. Mało tego, Iwona Pavlović przyznała im jedynkę, a nawet ogłosiła detektywa najgorzej tańczącym uczestnikiem show, odbierając tym samym ten mało zaszczytny tytuł Justynie Żyle.
Krzysztof Rutkowski odniósł się do surowej oceny Iwony Pavlović w rozmowie z Pudelkiem. Co ciekawe, detektyw zasugerował, że niska nota ze strony jurorki "Tańca z gwiazdami" mogła być związana ze sprawą... Wojtka z Zanzibaru, którą on sam obecnie się zajmuje. Zdaniem Rutkowskiego "złośliwość" Pavlović prawdopodobnie wynikała z faktu, iż podczas rozmowy z pewną dziennikarką powiedział, że w obecnej obsadzie tanecznego show Polsatu są osoby powiązane z hotelarzem-oszustem.
Myślę, że sytuacja (...) być może wpłynęła na tę bardzo surową ocenę i taką trochę złośliwość i jad, który wypłynął niestety z języka naszej Czarnej Mamby - spekulował detektyw.
Pudelek skontaktował się z Iwoną Pavlović w sprawie słów Krzysztofa Rutkowskiego. Jurorka "Tańca z gwiazdami" nie ukrywała zaskoczenia opinią celebryty. Jak podkreśliła, kompletnie nie rozumie, w jaki sposób jej pobyt na Zanzibarze mógłby łączyć się z oceną występu detektywa. Jak podkreśliła, nie była jedyną osobą, której taneczne pląsy Rutkowskiego nie wprawiły w zachwyt: jej kolega z jury Michał Malitowski przyznał celebrycie równie niską notę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Maja Rutkowski prawie ZEMDLAŁA podczas dyskusji o NIEWIERNOŚCI Krzysztofa i jego słabości do alkoholu. Musieliśmy przerwać wywiad (WIDEO)
Kompletnie nie rozumiem sensu informacji, którą otrzymałam i zadanego pytania. Jaki związek ma mój pobyt na Zanzibarze z niską oceną tańca? Pan Rutkowski otrzymał jedynkę, bo........? Bo nie potrafi tańczyć, i nie zrobił ani jednego kroku tanecznego, nie zasłużył na wyższą ocenę.... Michał Malitowski również dał niską ocenę 2, a nie był na Zanzibarze.... Więc nie ma tu żadnej logiki (...). Jednym zdaniem można to ująć w słowa... Krzysztof Rutkowski nie zachwycił.... nikogo - oceniła detektywa jurorka "TzG" w wiadomości przesłanej do naszej redakcji.
Iwona Pavlović zapoznała się również z rozmową Krzysztofa Rutkowskiego z Michałem Dziedzicem. Ekspertka od tańca zdradziła Pudelkowi, że słowa detektywa nieco ją zirytowały. Jak wyznała, poczuła bowiem, że swoimi wywodami celebryta próbuje podważyć jej kompetencje jako doświadczonej sędzi. Pavlović podkreśliła, że przyznanie Rutkowskiemu najniższej noty nie było dla niej żadną przyjemnością - lecz jednocześnie było sprawiedliwe.
Obejrzałam wywiady i nie ukrywam, że bardzo mnie najpierw ubawiły, a potem zirytowały. Dlaczego? Dlatego, że Krzysztof Rutkowski próbuje nieudolnie podważać moje kompetencje sędziowskie oraz zasady etyki sędziowania, które mam cały czas w sobie. Nie cieszyło mnie to, że dałam mu jedynkę, ale w dalszym ciągu uważam, że tylko na tyle zasłużył. Czego najlepszym dowodem, jest to, że Michał Malitowski dał mu również niską ocenę 2 - wyjaśniła Pudelkowi.
W rozmowie z Pudelkiem Iwona Pavlović pozwoliła sobie również wystosować do Rutkowskiego mały apel. Jurorka show Polsatu poleciła detektywowi, by nauczył się przyjmować krytykę oraz skupił się na pracy, zamiast robić wokół siebie medialny szum.
Mam takie prywatne przesłanie dla Krzysztofa: "Prawdziwa cnota krytyki się nie boi". Krzysztofie, mniej szumu wokół siebie, więcej pracy i może ten niewątpliwie bardzo głęboko ukryty talent taneczny wypłynie - poradziła uczestnikowi "TzG".
Myślicie, że detektyw Rutkowski zastosuje się do zaleceń Iwony Pavlović? A może wyjaśni ją po swojemu w drugim odcinku?