Iwonie Węgrowskiej można zarzucić wiele, nie da się jej jednak odmówić podziwu godnego parcia na szkło. Od swojego debiutu w show biznesie, którym był udział w reality show Bar (promowała się wtedy pod pseudonimem Abra), piosenkarka próbowała najróżniejszych sposobów, żeby utrzymać się w show biznesie i przyciągnąć uwagę mediów. Niestety, od czasów piosenki Pokonaj siebie, nagranej w duecie z zespołem Feel, ambitnej artystce nie udało się wydać żadnego hitu, który pozwolił by jej triumfalnie powrócić na listy przebojów. Jako że kolejne wydane single nie cieszą się taką popularnością, jakby tego sobie Iwonka życzyła, "gwiazda" podgrzewa zainteresowanie wokół siebie szczerymi wyznaniami dotyczącymi swojego udanego pożycia małżeńskiego z niejakim Maciejem Marcjanikiem.
Dla wszystkich fanów Węgrowskiej mamy dobrą wiadomość: okazuje się, że trudne okoliczności w postaci pandemii koronawirusa nie powstrzymały celebrytki przed pracą nad szumnie zapowiadanym albumem. Tym sposobem już 23 sierpnia w sieci ukaże się drugi singiel promujący nowy krążek, o obiecującym tytule Potrafię Kochać Mniej (Niebo Damy).
Na tym nie koniec dobrych wiadomości. W rozmowie z Pudelkiem szczęśliwa piosenkarka wyjawiła, że... jest w ciąży! Na zdjęciach udostępnionych nam przez Węgrowską widzimy szczęśliwą, opaloną Iwonę w krótkiej spódniczce, z dumą obejmującą widoczne wybrzuszenie pod białą koszulą. W 2015 roku wokalistka powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, córeczkę Lilianę, której ojcem - mimo początkowych wątpliwości - jest również Marcjanik.
To wczesna ciąża i muszę szczególnie teraz na siebie uważać - wyznała 38-latka. Z pracy nie rezygnuję. 23.08 wychodzi kolejny singiel, "Nie potrafię kochać mniej (Niebo damy)".
Pudelek życzy wszystkiego najlepszego!