Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na początku sierpnia Izabela Janachowska poinformowała, że po prezentacji jesiennej ramówki Polsatu trafiła do szpitala "w stanie zagrażającym życiu". Podczas instagramowego live'a zorganizowanego już po opuszczeniu placówki celebrytka zdradziła, że cierpiała na silne bóle głowy, problemy z pamięcią i mową. Do tej pory nie wyjawiła jednak, co właściwie jej dolegało.O szczegółach ostatnich problemów zdrowotnych Izabela Janachowska opowiedziała w rozmowie z Simoną Stolicką.
Celebrytka zapewniła, że obecnie czuje się dobrze i nie odczuwa skutków ubocznych wdrożonego leczenia. Jak zdradziła, jeśli podjęte środki nie przyniosą pożądanych skutków, konieczny będzie zabieg - którego ona sama wolałaby jednak uniknąć. Choć celebrytka obawia się ewentualnego zabiegu, jednocześnie cieszy się, że w odpowiednim momencie zareagowała na niepokojące sygnały otrzymane od organizmu.
To, co mnie cieszy, to to, że sytuacja na ten moment jest opanowana, że nie dopuściliśmy do tragedii, że udało mi się w odpowiednim momencie zareagować. Może zwróciłam uwagę na różne swoje objawy ze względu tego, że jestem genetycznie bardzo obciążona. Mam taki background genetyczny, bardzo mocny neurologiczny. Więc to też może sprawiło, że byłam bardziej czujna i uważna - zdradziła.
Zobacz również: Izabela Janachowska o powodach hospitalizacji. "Zaczęłam mieć problemy z pamięcią i mową. Myliłam słowa"
W rozmowie z Pudelkiem Janachowska opowiedziała też nieco o pobycie w szpitalu. Celebrytka zdradziła m.in., jak ocenia kondycję polskiej służby zdrowia i warunki panujące w szpitalu publicznym. W wywiadzie poruszony został również wątek testamentu. Zapytana przez Simonę Stolicką, czy planuje sporządzenie ostatniej woli, Janachowska wprost przyznała, iż w obliczu ostatnich doświadczeń z problemami zdrowotnymi, zaczęła poważnie o tym myśleć. Zdaniem celebrytki każdy powinien spisać testament, niezależnie od wieku, na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. Jest to bowiem forma zabezpieczenia zarówno dla bliskich, jak i biznesu.
Mój mąż już spisał w swoim życiu bardzo wiele testamentów, wielokrotnie były zmieniane, a ja nie mam. I nawet ostatnio o tym myślałam, (...) przy mojej sytuacji zdrowotnej, że w sumie to musiałabym nad tym przysiąść (...) Wydaje mi się, że to jest po prostu słuszne i potrzebne - powiedziała Janachowska.
W wywiadzie udzielonym Simonie Stolickiej Janachowska wypowiedziała się również na temat polskiego systemu edukacji i zdradziła, czy wybierze się na nadchodzące wybory. Zobaczcie całą rozmowę TUTAJ.
Zobacz również: TYLKO NA PUDELKU: Wersow o trudach macierzyństwa, ślubnych planach i pierwszej pracy (WIDEO)