Wieści o nagłym rozstaniu Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień wstrząsnęły opinią publiczną. Para jeszcze niedawno dzieliła się swoim szczęściem na Instagramie. Mało tego, modelka była w zaawansowanej ciąży, gdy przyszło jej mierzyć się z wizją samotnego macierzyństwa. Dziecko przyszło na świat w połowie lipca. Jego tatuś miał już wtedy zupełnie nową partnerkę, którą nasi czytelnicy przyłapali na "romantycznej kolacji" ze sportowcem w przydrożnym barze w Płocku. Tymczasem okazuje się, że uczucie to rozkwitło, zanim jeszcze Rzeźniczak rozstał się na dobre z matką swojego drugiego dziecka.
Obecny związek, o ile można to tak nazwać, pana Jakuba najprawdopodobniej trwa już od końca maja. To się stało zaraz po baby shower Magdy. Ta dziewczyna jest z Rzeszowa. Kuba był w Rzeszowie z końcem maja. Tam ją najpewniej poznał. Pojechał do Rzeszowa podobno spotkać się z przyjaciółmi, miał wrócić i miało być wszystko w porządku. A wrócił i oznajmił Magdzie, że się rozstają - zdradza w rozmowie z Pudelkiem osoba z otoczenia Magdy i Jakuba.
Zdaniem naszego informatora nic nie zapowiadało nadchodzącego rozstania. Magdalena miała być absolutnie zaszokowana decyzją partnera. Między "zakochanymi" co prawda układało się różnie, ale modelka wierzyła, że uda jej się uchronić więź, która połączyła ją ze sportowcem.
Kobieta w ciąży przechodzi burzę hormonów. Oni się sprzeczali, ale to jest naturalne w każdym związku, że są wzloty i upadki. Nie ma rzeczy nie do przepracowania. O ile jest taka wola u obojga partnerów i nie ma żadnych osób trzecich... Tam nie było mowy o żadnym rozstaniu. Kuba miał pojechać do przyjaciela. Magda sama wychowywała się bez ojca i nigdy nie chciała swojego dziecka skazać na to, by wychowywało się bez ojca. A niestety właśnie na to ojciec skazał swoje własne dziecko. To jest obrzydliwe - ocenia surowo nasz rozmówca.
Co ciekawe Stępień miała w stu procentach wierzyć w przemianę Jakuba. Od kiedy ponownie zeszła się z nim przed rokiem, mężczyzna miał wykonać nad sobą ogromną pracę. Zaczął nawet panować nad swymi instynktami. Wszystko jednak do czasu...
Od momentu, kiedy oni się zeszli rok temu, było wszystko w porządku. Jakub nie dawał żadnych sygnałów, że jest zainteresowany innymi kobietami. Dziecko było świadomą decyzją. Było planowane przez obojga. Było chciane, wyczekane. To bzdura, co piszą, że było wpadką.
Niestety na planach zbudowania szczęśliwego domu się skończyło. Jakby tego było mało, Rzeźniczak miał nęcić ją możliwością ponownego zejścia się. Do niczego takiego oczywiście nie doszło.
Magda była zostawiona sama sobie z daleka od rodziny. Miała tylko przyjaciół dookoła. Jakub jej powiedział przy rozstaniu, że różnie w życiu bywa i nikt nie wie co będzie za, dajmy na to, miesiąc.
Przypomnijmy: Jakub Rzeźniczak używa życia. Oto wszystkie KOBIETY i ZDRADY bawidamka z boiska (ZDJĘCIA)
Jednocześnie nasze źródło zaznacza, że na tę chwilę relacje piłkarza i modelki "są stabilne". Jakub bardzo chce się ponoć wykazać przy synku.
On ich odebrał ze szpitala. Przywiózł do domu. Pomógł. Był w szpitalu. Ale wtedy pod szpitalem czekała już jego nowa dziewczyna. W ten sam dzień zrobiono im zdjęcia w barze, który wy opublikowaliście - informuje nas osoba z otoczenia młodych rodziców.
Na dowód swoich starań piłkarz wrzucił ostatnio zdjęcie na InstaStories, gdy odbierał malca i jego mamę ze szpitala.
Zasłużył sobie na medal?