Joanna Krupa do pewnego momentu odkładała macierzyństwo "na później", bo wolała się skupić na karierze. Na wszelki wypadek zamroziła jednak swoje jajeczka.
Gdy modelka poznała Douglasa Nunesa, poczuła się w końcu gotowa na dziecko. Córeczka pary, Asha-Leigh, przyszła na świat w listopadzie 2019 roku i od razu stała się oczkiem w głowie rodziców.
Joanna dokłada wszelkich starań, aby dziewczynka miała jak najszczęśliwsze dzieciństwo. W tym celu sięga czasem po nieco niekonwencjonalne metody.
Ostatnio Krupa pokazała na Instastories, jak spaceruje z córką ubraną w szelki przypięte do... smyczy. Zapytaliśmy Joasię, skąd taki pomysł.
Jestem matką, która chroni z każdej strony swoje dziecko. Zrobię wszystko, żeby moja córeczka była bezpieczna. Przy ulicy jestem pewna, że nie wpadnie pod auto, a jeśli się potknie, to szybko mogę zareagować. Dzięki temu jestem pewna, że dziecko nie ucieknie, nic się nie stanie, bo nie zawsze dziecko chce chodzić za rączkę albo w wózku.
Czasy się zmieniają, powstają nowe rzeczy, które chronią nasze dzieci przed niebezpieczeństwem i zawsze będę je wybierała, jeśli będę miała pewność, że dzięki temu moja córeczka będzie bezpieczna - wyjaśnia nam Joanna.
Krupa radzi też tym, którzy ją krytykują, aby się "doedukowali".
Wiem, że jestem niesamowitą matką. Będę robić i wychowywać moje dziecko, jak ja chcę. Jak komuś to się nie podoba, to powinni się trochę educate themselves, że jesteśmy w 2021 roku - podsumowuje celebrytka.
A Wy co sądzicie o smyczy dla dziecka - dobry pomysł?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!