Musimy przyznać, że zdolność Julii Wieniawy do zarabiania pieniędzy budzi w nas niemały podziw. Przedsiębiorcza 21-latka co rusz podpisuje nowe kontrakty, które zasilają jej domowy budżet o kolejne zera. Na początku wakacji Julii udało się nawiązać współpracę z popularnym sklepem odzieżowym, dzięki której wzbogaciła się o 400 (!) tysięcy złotych. Dzięki imponującej żyłce do interesów prężnie działająca warszawianka mogła pozwolić sobie w tym roku na zakup trzeciego (!) mieszkania w elitarnej warszawskiej dzielnicy, które kosztowało ją ponoć 2 miliony złotych.
Wkrótce potem Wieniawa, idąc za przykładem gwiazd wielkiego formatu, założyła własną markę kosmetyczną. Pod koniec sierpnia Julia potwierdziła krążące od jakiegoś czasu plotki i pochwaliła się na Instagramie nowym przedsięwzięciem, które zapewne pomoże stworzyć jej własne imperium i sprawi, że jej pozycja w branży będzie niezagrożona.
Na tym sukcesy aktorki się nie kończą. Jak udało nam się ustalić, już niebawem Wieniawa zostanie nową twarzą marki Apart. Jak zdradza nasze źródło, palce maczał w tym... Marcin Tyszka. Podobno to on miał podsunąć nazwisko Wieniawy osobom odpowiedzialnym za marketing i reklamę marki biżuteryjnej, która jest także sponsorem nagrody głównej w programie Top Model.
Zapytaliśmy przedstawiciela marki Apart, Michała Staweckiego, co dalej z poprzednią ambasadorką, Kasią Sokołowską. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że współpraca będzie kontynuowana, ale szczegóły rozmów na temat projektów z różnymi celebrytkami są objęte tajemnicą.
Waszym zdaniem Wieniawa nadaje się do reklamowania takiej biżuterii?