Choć emitowany na antenie TVN-u program Top Model doczekał się już ośmiu edycji, to udało mu się wylansować zaledwie garstkę osób, którym na dobre udało się zahaczyć w show biznesie. Co ciekawe, większość z uczestników programu nie robi kariery w świecie mody, lecz staje się influencerami lub wiąże swoje zawodowe losy z telewizją.
Jedną z nielicznych uczestniczek show, które wciąż pracują w modelingu, jest Karolina Pisarek. W dodatku wygląda na to, że nieźle jej idzie, bo 22-latka zdążyła się już dorobić imponującego mieszkania.
Na inną, choć równie intratną karierę, postawiła za to Karolina Gilon. Koleżanka Pisarek z piątej edycji modowego show od dawna zarzuciła marzenia o karierze na wybiegu na rzecz pracy w telewizji. Rok temu Gilon dostała prestiżową posadę prowadzącej polskiej edycji programu Love Island. Wyspa Miłości i wygląda na to, że spodobała się władzom Polsatu.
Jak poinformowali przed kilkoma dniami przedstawiciele stacji, 30-latka dostała właśnie kolejne duże show do poprowadzenia. Karolina Gilon zostanie gospodynią nowej edycji programu Ninja Warrior Polska, zastępując w tej roli Aleksandrę Szwed.
Jak udało się dowiedzieć Pudelkowi, wymiana prowadzących nie jest tylko efektem rosnącej popularności Gilon w stacji:
Ola nie sprawdziła się w tym formacie - zdradza w rozmowie z nami osoba z otoczenia produkcji. Była zbyt sztywna, a w dodatku nie nawiązywała kontaktu z uczestnikami i resztą ekipy.
Okazuje się też, że Szwed nie była... wystarczająco aktywna w sieci:
Stacja zwraca się coraz bardziej w kierunku internetu i influencerów, a Karolina, która ma ponad 400 tysięcy obserwatorów na Instagramie, wydaje się być idealną osobą, by wprowadzić tę strategię w życie - dodaje informator Pudelka.
Myślicie, że Ola wyciągnie z tego wnioski na przyszłość i postara się dorobić większej liczby "followersów"?