Minęło 10 dni od momentu, kiedy Szymon Hołownia został mianowany drugą osobą w państwie, pokonując tym samym Elżbietę Witek. Polityk już na samym początku wprowadził wiele zmian na Wiejskiej, które przez niektórych zostały uznane za kontrowersyjne, a przez innych za konieczne, tj. usunięcie barierek i "tajemniczej kotary".
Zdaniem wielu osób obecnie Hołownia sprawuje nowe stanowisko tak dobrze, jak podczas duetu z Marcinem Prokopem, a nawet zasługuje na tzw. złoty przycisk. Choć opinie społeczeństwa są podzielone, większość uważa, że nowy marszałek wnosi "powiew świeżości", a jego kultura pracy daje szansę na uczynienie obrad sejmowych mniej "dzikimi", a bardziej merytorycznymi.
Karolina Korwin-Piotrowska ocenia Szymona Hołownię w nowej roli
Postanowiliśmy zapytać Karolinę Korwin-Piotrowską, co sądzi o nowym marszałku Sejmu. Dziennikarka znana z bezwzględnej szczerości i trafnych puent nie szczędziła politykowi komplementów. Autorka podcastu "Pierwsza młodość" stwierdziła, że Hołownia posiada wszystkie niezbędne cechy i umiejętności, by godnie pełnić funkcję drugiej osoby w państwie.
Szymon jest jednym z najinteligentniejszych, najbardziej kulturalnych i najlepiej wykształconych ludzi, z jakimi pracowałam - pisaliśmy kiedyś razem krótko do "Machiny"- i uważam, że obycie telewizyjne, świadomość wagi wypowiadanych słów i pewna doza show tylko mu pomoże i pomagać będzie, a my będziemy dalej z rozkoszą oglądać miny polityków, których potrafi usadzić i uspokoić bez wyzywania ich od gorszego sortu, ZOMO albo ruskich agentur. W roli marszałka sprawdza się idealnie, cytuje zarówno filozofów, jak i Wodeckiego, a cholewki do niego smali Morawiecki. Zresztą mówię o tym w jutrzejszym odcinku mojego podcastu - skomentowała Karolina Korwin Piotrowska dla Pudelka.
Podzielacie jej opinię?