Na początku czerwca Maciej Dowbor poinformował za pomocą mediów społecznościowych, że po niespełna 20 latach pracy żegna się z Polsatem, w którym prowadził m.in. "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jak udało nam się dowiedzieć, długo dojrzewał do tej decyzji. Czuł się bowiem niedoceniany, a oliwy do ognia dodało zwolnienie jego mamy, Katarzyny Dowbor, która przez dziesięć lat prowadziła "Nasz nowy dom".
Maciek od dłuższego czasu czuł się niedoceniany przez stację, a sytuacji z pewnością nie pomogło też zwolnienie jego mamy. Narastała w nim frustracja. Szczególnie, że ani on, ani Joasia tak naprawdę nie potrzebują fuchy w telewizji, bo rozkręcili swoje social media, zainwestowali w nieruchomości, mają biznesy i współprace. No ale szkiełko uzależnia i czasem trudno się od niego oderwać. Czasem potrzebny jest zimny prysznic, który pomoże w podjęciu ostatecznej decyzji. A takim była dla Maćka informacja o tym, że - mimo przewijających się w mediach plotek - nie wzięto go pod uwagę do prowadzenia planowanego na jesień programu śniadaniowego - mówiła nam osoba z otoczenia Dowbora.
Pojawiły się plotki, że dziennikarz dołączy do "Pytania na Śniadanie" i stworzy duet właśnie ze swoją mamą. "Fakt" informował natomiast, że dodatkowo będzie prowadził "The Voice of Poland".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygląda jednak na to, że prezenter nie doszedł do porozumienia z TVP, bo jak donosi "Super Express" - wkrótce dołączy do swojej żony, która otrzymała program w TVN o urządzaniu wnętrz i razem z nią poprowadzi "Dzień dobry TVN". Nasze źródła wprost mówią o "gwiazdorskim kontrakcie". Śniadaniówka chce bowiem przyciągnąć nowych widzów, którzy odeszli od "Pytania na Śniadanie" i poprawić wyniki, które - jak podają Wirtualnemedia.pl - w maju 2024 roku były gorsze w porównaniu do tego samego miesiąca z 2023 roku. Widownia zmalała o 10 tys. widzów. "PnŚ" w tym samym czasie straciło 111 tys. widzów.
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że na rynku pojawi się trzeci tego typu program - "Halo, tu Polsat".
Szefostwo stacji jest zdeterminowane, by tym razem się udało. Zwłaszcza że jest o co grać, bo po odchodzącą widownię, także tę, która odwróciła się od "Pytania na Śniadanie", już ustawiła się w kolejce nowa śniadaniówka Polsatu - mówi nasz informator.
Przejęcie Dowborów okazało się więc dla ludzi Lidii Kazen priorytetem. Maciek nie robił tajemnicy z tego, że był sfrustrowany brakiem ciekawych ofert z Polsatu i to był jeden z powodów, dla których odszedł. W TVN postarali się, by poczuł się ważny, a fucha w "Dzień Dobry TVN" to podobno tylko część "gwiazdorskiego kontraktu", jaki mu zaoferowano. Podjęcie decyzji miał też ułatwić fakt, że propozycję poprowadzenia innego programu już wcześniej przyjęła Joasia. Dowborowie idą więc do TVN "w pakiecie", choć nie wiadomo, czy przed podjęciem tej decyzji zdawali sobie sprawę z możliwej sprzedaży stacji - dodaje.
Będziecie oglądać ten duet?