Losy Mariny Łuczenko od dawna są obiektem zainteresowania mediów. Celebrytka bez wątpienia należy do grona najbardziej rozpoznawalnych polskich Wags i może pochwalić się sporą popularnością w mediach społecznościowych - na Instagramie obserwuje ją ponad 750 tysięcy osób, 31-latka aktywnie działa też na TikToku.
Nie jest tajemnicą, że Marina zazwyczaj regularnie relacjonuje szczegóły swojej codzienności w sieci. Celebrytka chętnie pokazuje światu pogawędki z synem Liamem, niedawno wirtualnie oprowadziła także fanów po budowie wymarzonego domu, który dla maksymalnego komfortu mieszkańców zostanie nawet wyposażony w windę. Żona Wojciecha Szczęsnego często informuje też w sieci o postępach w pracy nad nowym muzycznym materiałem. Dzięki instagramowym relacjom jej wielbiciele doskonale wiedzą więc na przykład, o której godzinie ich idolka opuszcza studio nagraniowe.
Zobacz również: Pracowita jak mrówka Marina HARUJE do nocy: "NIE MA, ŻE SOBOTA"
Chociaż z reguły Marina regularnie informuje świat o swoich poczynaniach, od jakiegoś czasu celebrytka konsekwentnie milczy. Ostatni post na jej instagramowym profilu pojawił się przeszło 4 tygodnie temu, pustkami świeci również jej Insta Story. Zniknięcie Łuczenko z sieci nie umknęło uwadze jej fanów.
Marinka, dlaczego nie ma Cię na Insta?/Ktoś wie, czemu Pani Marina nie udziela się ostatnio na Instagramie? - można przeczytać w komentarzach pod ostatnim wpisem celebrytki na Instagramie.
Postanowiliśmy skontaktować się z przedstawicielami Mariny i dowiedzieć się, jakie są powody jej zniknięcia z mediów społecznościowych.
Marina faktycznie przechodzi trudne chwile, ponieważ jednak są to kwestie rodzinne, nie chcemy tego komentować i prosimy o uszanowanie jej prywatności - mówi nam managment piosenkarki.
Pudelkowi udało się również ustalić, że Marina nie została zakażona koronawirusem - co sugerowali niektórzy jej zaniepokojeni fani.
Zobacz również: Dumna jak paw Marina prezentuje fanom pogawędkę z 2-letnim Liamem: "Mówiłam, że GENIUSZ?" (WIDEO)