Jakub Rzeźniczak i jego narzeczona Paulina Nowicka pobrali się. Fakt ten wywołał spore poruszenie - od rana media plotkarskie opisują ceremonię, która miała miejsce na Florydzie.
Zaskoczenia takim finałem nie kryje za to część internautów. W komentarzach, jakie pojawiły się na Instagramie piłkarza, padają zarzuty o pośpiech z uroczystością. Obserwatorzy sugerują, że minęło zbyt mało czasu od śmierci syna piłkarza, by już urządzać ślub i wesele. Nie brak jednak uwag, że decyzja Rzeźniczaka i Nowickiej nie powinna nikogo obchodzić, nikt bowiem nie wie naprawdę, jak piłkarz przeżywał żałobę i co czuł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowożeńcy celebrują zatem swój wielki dzień w gronie najbliższych, podsyłając wciąż zdjęcia i relacje. Wśród zaproszonych na ślub i cieszących się szczęściem młodej pary był Krzysztof Gojdź, który jakiś czas temu opuścił Polskę i na stałe zamieszkał w Stanach Zjednoczonych. W rozmowie z Pudelkiem chirurg - celebryta przybliżył okoliczności ślubu Rzeźniczaka i Nowickiej.
Ceremonia ślubna odbyła się w romantycznej scenerii na pięknej, porośniętej palmami plaży w Key Biscayne pod Miami. W gronie najbliższej rodziny, przyjaciół i znajomych. Z dala od mediów. Impreza po ślubie odbyła się na rooftop przy Ocean Drive z widokiem na szerokie plaże Miami Beach. Tę noc rozświetlały gwiazdy na niebie - podsumował poetycko Gojdź.
Zapytany o to, co myśli o krytykujących decyzję Jakuba i Pauliny internautach, celebryta nie szczędził ostrych słów. Najpierw podkreślił, że Rzeźniczak zasłużył na szczęście i nikt nie ma prawa oceniać jego sposobu przeżywania żałoby.
Młodej parze życzę szczęścia i miłości! Wspaniali, zakochani w sobie młodzi ludzie. To jest ich życie, ich miłość! Niech się cieszą swoim szczęściem. Z Kubą znamy się wiele lat. Tak jak kibicowałem mu w związku z Edytą, tak teraz cieszę się jego miłością w związku z Pauliną. To wspaniała, ambitna i wspierająca Kubę dziewczyna. Wiem, jak ostatni czas był dla Kuby bardzo trudny. W ciężkich chwilach zaszywał się u mnie w domu i wiem, jak bardzo cierpiał! Nie widziałem w życiu tak pogrążonego w rozpaczy faceta! On nie latał po mediach i nie pokazywał tego, co czuł w sercu. Ludzie hejtowali go, nie znając drugiej strony.
Na koniec Gojdź dodał parę mocnych słów pod adresem krytykujących parę młodą internautów.
Przeszedł trudny czas w życiu. Teraz czas na szczęście i radość! Do idiotów hejterów: dajcie już Kubie i Paulinie spokój. Nie zazdrośćcie pięknej miłości. Sami jesteście zgnuśniałymi trollami, marzącymi o takich wspaniałych chwilach i uniesieniach. Jedno, co unosicie, to swoje zapasione d*pska znad klawiatury, nawalając żenujące komentarze. Parze młodej życzę powodzenia! - dodał rozemocjonowany.
Rozumiecie jego wzburzenie?