Maciej Dowbor był jedną z czołowych twarzy Polsatu. Widzowie kojarzą go przede wszystkim z festiwalową konferansjerką, a także z rolą prowadzącego "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W środę prezenter opublikował oświadczenie, w którym ogłosił niespodziewanie, że po prawie 20 latach współpracy żegna się ze stacją.
Żegnaj Polsat! Z tą decyzją biłem się od kilku, a nawet kilkunastu miesięcy. Była ona jedną z najtrudniejszych w moim zawodowym życiu! Postanowiłem zakończyć mój "związek" z Telewizją Polsat. Dziś poinformowałem o tym moich przełożonych. Od razu ucinam spekulacje. Nic złego się nie stało, nie mam i nie miałem żadnych pretensji, żali ani otwartych konfliktów. Po prostu coś się we mnie wypaliło. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - napisał ukochany Joanny Koroniewskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Dowbor żegna się z Polsatem. Ujawniamy kulisy tej decyzji
Niespodziewane wieści od Macieja Dowbora okazały się dla jego fanów sporym zaskoczeniem. Osoba z otoczenia 45-latka zdradziła w rozmowie z naszą redakcją, jakie były okoliczności podjęcia tej trudnej decyzji.
Maciek od dłuższego czasu czuł się niedoceniany przez stację, a sytuacji z pewnością nie pomogło też zwolnienie jego mamy - mówi w rozmowie z Pudelkiem znajomy prezentera. Narastała w nim frustracja. Szczególnie, że ani on, ani Joasia tak naprawdę nie potrzebują fuchy w telewizji, bo rozkręcili swoje social media, zainwestowali w nieruchomości, mają biznesy i współprace. No ale szkiełko uzależnia i czasem trudno się od niego oderwać.
Czasem potrzebny jest zimny prysznic, który pomoże w podjęciu ostatecznej decyzji. A takim była dla Maćka informacja o tym, że - mimo przewijających się w mediach plotek - nie wzięto go pod uwagę do prowadzenia planowanego na jesień programu śniadaniowego - mówi nam osoba z otoczenia Dowbora