Magda Gessler już od 14 lat przemierza całą Polskę, ratując upadające restauracje. Dzięki jej pomocy wiele biznesów wyszło z kryzysu i świetnie prosperuje. Oczywiście w długiej historii "Kuchennych rewolucji" nie brakowało też spektakularnych porażek.
Przypomnijmy: Awantury, oszustwa i latające stoły. Oto najbardziej NIEUDANE "Kuchenne rewolucje" (ZDJĘCIA)
Na antenie TVN właśnie wystartował 28. sezon show. Pierwszy odcinek realizowany był w Bydgoszczy i mimo że rewolucja się udała, na restauratorów spadła fala "hejtu". Nasza reporterka, Simona Stolicka, zapytała Magdę Gessler, z czego może to wynikać.
Hejt to jest zazdrość, zawiść. Tam są ludzie biedni (...). Ci biedni ludzie, którzy nigdy tam nie wejdą, hejtują. Albo konkurencja. Tym się nie należy przejmować - to należy kasować, blokować. To są ludzie, którzy mają coś negatywnego do powiedzenia na każdy temat bez podpisywania się (...). Są ludźmi, którzy się nie liczą - tłumaczy Gessler.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda ujawnia, że taką samą zasadę stosuje na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Dlaczego mam nie blokować, jeśli ktoś mówi rzeczy irracjonalne, powtarza jakieś plotki, ugruntowuje wiedzę, która jest nieprawdziwa? Jeżeli to jest prawda, to ja z tym dyskutuję i odpowiadam - zapewnia.
W wywiadzie poruszyliśmy też inny kontrowersyjny temat, a mianowicie ceny potraw w świątecznym cateringu Magdy. Zdaniem wielu osób są one zdecydowanie za wysokie. A co o tym sądzi sama restauratorka?
Stać cię - kupujesz. Nie stać cię - idziesz gdzie indziej. Wybór jest ogromny, ja nikogo nie zmuszam - wręcz wolałabym robić mniej niż więcej - przekonuje gwiazda.
Przy okazji "kreatorka smaku i stylu" zdradziła nam swój sekretny przepis na najlepszą sałatkę jarzynową. Zobaczcie całą naszą rozmowę!