Już jakiś czas temu media informowały o tym, że we wrześniu w telewizji naziemnej zadebiutuje nowy kanał wPolsce24. Stacja jest własnością spółki Fratria braci Karnowskich, wydawcy m.in. tygodnika "Sieci". Sporo emocji wywołał fakt, iż twarzami serwisu informacyjnego wPolsce24 (o znajomym tytule "Wiadomości") będą prezenterzy, którzy w okresie rządów PiS współpracowali z Telewizją Polską. Wśród nich m.in. Magdalena Ogórek i Michał Adamczyk. Start nowego projektu Karnowskich skomentował m.in. Maciej Orłoś.
Mam dobrą wiadomość. Otóż powstaje konkurencja dla Telewizji Republika. Będzie to telewizja pod nazwą wPolsce24 i tam będą nowe gwiazdy, które widzowie TVPiS znali doskonale. To są osoby, które wsławiły się tym niezależnym dziennikarstwem, tym obiektywizmem, tą walką o to, żeby dać prawo głosu różnym stronom sceny politycznej. Oczywiście tutaj ironizuję - podkreślił.
Na pewno będzie prawdziwe dziennikarstwo, dziennikarstwo z prawdziwego zdarzenia, gdzie nie będzie żadnych nagonek, gdzie nie będzie prowadzenia propagandy na rzecz jednej, konkretnej partii politycznej czy ugrupowania politycznego. Będą prowadzone wyważone, w miarę bezstronne dyskusję, z uczestnikami życia politycznego. Jak znamy Magdalenę Ogórek czy Michała Adamczyka, to oni dają gwarancję takiej telewizji - ironizował Orłoś w nowym odcinku "WTS".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Ogórek odpowiada Maciejowi Orłosiowi
Słowa Macieja Orłosia wywołały burzliwą dyskusję w sieci. Postanowiliśmy więc skonfrontować je z jedną z adresatek wypowiedzi dziennikarza. Magdalena Ogórek w rozmowie z naszą redakcją stwierdziła, że, abstrahując od ironii, gospodarz "Teleexpressu" ma rację. Niegdysiejsza kandydatka Lewicy na prezydenta Polski zapewniła, że na widzów wPolsce24 faktycznie czekają "wyważone dyskusje polityczne".
Pan Orłoś jest osobą z dużym doświadczeniem dziennikarskim, sama regularnie oglądałam go w "Teleexpressie" i ceniłam te wydania. Ma rację: mamy w ofercie dla widza wyważone dyskusje polityczne oraz lżejsze, bardzo ciekawe pasmo śniadaniowe. Nie widzę w wypowiedzi Pana Orłosia ironii z prostego względu - osobowość telewizyjna, którą Pan Orłoś niewątpliwie jest, nie potrzebuje używać nazwisk "Ogórek" i "Adamczyk", by przypomnieć o sobie - stwierdziła Magdalena Ogórek.