Najnowszy odcinek programu "10 lat młodsza w 10 dni z Sablewską" od tygodnia wzbudza ogromne emocje - i to nie za sprawą 57-letniej Beaty, która została odmieniona przez Maję Sablewską, lecz z powodu reakcji jej partnera. Zapytany o to, jak podoba mu się ukochana, nie krył niezadowolenia.
Gorzej. Do ładności to trochę brakuje, totalnie porażka moim zdaniem - powiedział.
Sytuacja oburzyła nawet Macieja Kurzajewskiego, który miał okazję zobaczyć fragment podczas weekendowego wydania "Halo, tu Polsat". "Co za cham!" – skomentował prowadzący śniadaniówkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygląda na to, że mężczyźnie nie spodobało się, w jaki sposób został odebrany przez widzów. Na początku tego tygodnia stacja poinformowała, że pan Marian wycofał zgodę na wykorzystanie swojego wizerunku. Nikt jednak nie spodziewał się, że zostanie on także usunięty z odcinka, którego premiera zaplanowana jest na godz. 21.00. Nie zobaczymy więc jego wspomnianej reakcji, która od kilku dni promowała program. Rozzłościło to Sablewską, która w rozmowie z Pudelkiem nie kryje swojego rozgoryczenia.
Pokazaliśmy przed premierą odcinka fragment programu, bo nie mam zgody na normalizowanie patologicznych i przemocowych zachowań wobec kobiet, w ogóle – wobec ludzi. Jeżeli telewizja nie komentowałaby takich zachowań, to znaczyłoby, że to jest ok, a nie jest! Trzeba nazywać przemoc po imieniu, tym bardziej, że tyle mówimy o zdrowiu psychicznym i stawianiu granic. Zatem stawiam mocną granicę i chcę jasno powiedzieć, że nie ma mojej zgody na takie traktowanie moich bohaterek. Ich zmiana nie dotyczy tylko szeroko komentowanych stylizacji, a przede wszystkim tego, żeby poczuły, jak mają zadbać o siebie i poczuć swoją wartość - usłyszeliśmy od Sablewskiej.