Rewolucja w Telewizji Polskiej trwa w najlepsze. Po zmianie władzy z pracą na Woronicza musiało pożegnać się wiele gwiazd - m.in. cały skład prowadzących "Pytanie na Śniadanie", a jak ostatnio informował Pudelek, posadę gospodarza "Jaka to melodia?" stracił Rafał Brzozowski. Na jego miejsce powróci po latach Robert Janowski.
Wielki powrót zaliczy także prawdopodobnie Andrzej Piaseczny. W 2021 roku, przy okazji swoich 50. urodzin, wokalista skandował hasła uderzające w ówczesny rząd, co miało nie spodobać się samemu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Muzyk stracił wówczas fuchę w "The Voice Senior" i przez kolejne lata nie pojawiał się w TVP.
Podobno do telewizji zadzwonił sam "towarzysz Winnicki", jak żartobliwie nazywamy ze znajomymi prezesa Kaczyńskiego - rzecz wzięta z kultowego serialu "Alternatywy 4", pasuje idealnie - powiedział, żeby mnie zdjęli ze wszystkich anten TVP - opowiedział w rozmowie z "Dużym Formatem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miejsce muzyka w talent show dla seniorów zajęła Maryla Rodowicz. Wszystko wskazuje jednak na to, że było to chwilowe zastępstwo. Jak wyznała artystka w rozmowie z Pudelkiem - nie dostała zaproszenia do kolejnej edycji, co po ostatnich wydarzeniach z Opola nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem.
To prawda, nie dostałam zaproszenia do "The Voice Senior" - usłyszeliśmy.
Z kolei Andrzej Piaseczny w jednym z wywiadów wygadał się, że po tym, jak nastąpiła rewolucja w TVP, znów widzi tam dla siebie miejsce.
Z ciekawostek, pewnie wrócę do "The Voice Senior". To jest dla mnie super. Jest dobrze. To jest fajna rzecz. Ja zawsze mówiłem, że ten program jest dla mnie bardzo, bardzo dobry, że spotykam ludzi, którzy dają mi dużo dobrego od siebie, więc fantastycznie - powiedział w rozmowie z Plejadą.
Co na to Maryla Rodowicz?
Piasek jest bardzo miłym kolegą, życzę mu powodzenia - ucięła krótko w rozmowie z nami.
O swojej dalszej przyszłości w TVP nie chciała rozmawiać.