Michał Szpak jest jednym z najbarwniejszych artystów w Polsce, który od początku kariery zaskakiwał nie tylko swoim wyjątkowym głosem, ale też nietuzinkowym stylem. Artysta twierdzi, że od zawsze walczył o tolerancję i przerażają go nastoje obecnie panujące w ojczyźnie. Ostatnio na znak solidarności z gnębioną społecznością LGBT pokazał się na nagraniach do The Voice w żakiecie z tęczową flagą.
Zobacz też: Zbulwersowany Michał Szpak apeluje do Polaków o tolerancję: "Wszyscy, DO CH**A, jesteśmy ludźmi!"
W rozmowie z Pudelkiem Szpak wyznał, że wcale nie jest pewny tego, czy jego "kontrowersyjny" element stroju tajemniczo nie zniknie w postprodukcji programu na etapie montażu. W końcu nie byłby to pierwszy taki przypadek w Telewizji Publicznej. Zapytany o to, czy nie boi się utraty pracy za pojawianie się w studiu TVP w ubraniach z tęczowymi akcentami długo i wymownie milczał.
Nigdy nie byłem człowiekiem, który idzie z prądem... - przyznał po chwili, dając do zrozumienia, że liczy się z wszystkimi konsekwencjami i nie zamierza ustępować.
Myślicie, że Jacek Kurski będzie mu robił nieprzyjemności?