Szymon Hołownia swoją ostatnią decyzją naraził się wielu wcześniejszym zwolennikom. We wtorek ogłosił, że sprawą projektów liberalizujących prawo aborcyjne Sejm zajmie się dopiero 11 kwietnia, a nie, jak sądzono, na obradach w nadchodzącym tygodniu.
Tego dnia, mam nadzieję, będzie już przestrzeń do tego, żeby trochę spokojniej porozmawiać, czy jest między nami możliwość powołania komisji nadzwyczajnej - argumentował swoją decyzję.
Podczas konferencji, która odbyła się 8 marca, Szymon Hołownia kolejny raz mówił o projektach dotyczących zmian prawa aborcyjnego. Ostatecznie prezydium Sejmu zadecydowało, że wszystkie zgłoszone w tej sprawie cztery projekty zostaną rozpatrzone w pierwszym czytaniu dopiero 11 kwietnia.
W sieci pojawiło się wiele krytycznych słów w stronę Szymona Hołowni. Głos zabrała między innymi Monika Olejnik. Pudelek zwrócił się do dziennikarki z prośbą o komentarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Olejnik ostro o działaniach Szymona Hołowni. "Kobiety są skazane na walkę"
Monika Olejnik w rozmowie z Pudelkiem nie kryła oburzenia decyzjami Szymona Hołowni. W swojej wypowiedzi dziennikarka wspomniała o Marii Kaczyńskiej, która sprzeciwiała się zakazowi aborcji.
Kobiety od lat są skazane na walkę o prawo do własnego ciała. Politycy ciągle pragną o nas decydować, zamiast nas w pełni uszanować! Do tego Kościół w połączeniu z polityką nie jest dobrym rozwiązaniem! Kiedyś Maria Kaczyńska, żona prezydenta Lecha Kaczyńskiego, powiedziała stop i podpisała się pod moim apelem, żeby przestano grzebać w ustawie aborcyjnej. Chwilę później dyrektor Rydzyk bezczelnie obraził Marię Kaczyńską, ale nie wszyscy politycy PiS mieli wówczas odwagę bronić pani Prezydentowej. Niestety żona obecnego prezydenta milczy nawet w sprawie pigułki dzień po. A inna kobieta zaprzyjaźniona z władzą PiS - Julia Przyłębska i jej Trybunał ograniczyli prawa kobiet do aborcji. Marszałek Hołownia powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce kontynuować narrację polityków poprzedniej władzy? Kobiety mówią głośno - oczekujemy szacunku, dość dziadersów - stwierdza Monika Olejnik.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Monika Olejnik o decyzji Szymona Hołowni ws. prac nad zmianami prawa aborcyjnego w Polsce: "WKURZYŁ KOBIETY"