Pod koniec października media obiegła wiadomość o zwolnieniu Moniki Zamachowskiej z "Pytania na Śniadanie". Dziennikarka była zawodowo związana z Telewizją Polską przez prawie 25 lat, jednak to nie przeszkodziło stacji w zakończeniu ich współpracy.
Niedługo później okazało się, że w roli prowadzącej programu śniadaniowego Monikę zastąpi córka byłego bramkarza Jana Tomaszewskiego, Małgorzata Tomaszewska, która wcześniej wraz z Aleksandrem Sikorą prowadziła w paśmie segment dotyczący show biznesu. Zamachowska stosunkowo długo powstrzymywała się od komentarza w sprawie zwolnienia ostatecznie jednak poinformowała, że nie zamierza rezygnować z aktywności zawodowej i wręcz przebiera w ofertach nowej pracy.
Niedawno dziennikarka skomentowała również wybór swojej następczyni. Monika przyznała, że Małgorzata jest doświadczona zawodowo,a przy okazji może pochwalić się wspaniałą figurą. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości Zamachowska darzy koleżankę po fachu nieco mniejszą sympatią.
W poniedziałkowy wieczór odbyła się ceremonia wręczenia Róż Gali, która tradycyjnie już przyciągnęła tłum rodzimych celebrytów. W imprezie wzięły również udział Monika Zamachowska i Małgorzata Tomaszewska. Panie miały okazję spotkać się w kolejce na ściankę. Niestety, nie zdecydowały się na pogawędkę.
"Podczas gdy Małgorzata Tomaszewska czekała w kolejce do pozowania przed fotoreporterami, na evencie pojawiła się Zamachowska. Dziennikarka ustawiła się obok młodszej koleżanki. Tomaszewska zmierzyła ją wzrokiem, a następnie odwróciła się do niej plecami. Chwilę później Monika dyskretnie opuściła swoje miejsce" - donosi nasze źródło.
Zobaczcie, jak Monika Zamachowska i Małgorzata Tomaszewska unikają się na branżowej imprezie. *Zaskoczeni? *