W niedzielę Telewizja Polska wyemitowała koncert "Solidarni z Ukrainą", który miał być wyrazem wsparcia dla Ukraińców walczących z rosyjską okupacją. Jedną z gwiazd była Justyna Steczkowska, która zapowiedziała, że swoje honorarium za występ przekaże na rzecz Caritas Ukraina.
Spotkało się to z krytyką ze strony innych wykonawców biorących udział w koncercie. Edyta Górniak, Maryla Rodowicz i zespół Blue Cafe w rozmowie z "Super Expressem" ujawnili, że oni nie dostali wynagrodzenia.
Natasza Urbańska w rozmowie z tabloidem wyznała natomiast, że Justyna celowo pochwaliła się, że przekaże honorarium na cele charytatywne, bo chciała się pokazać w lepszym świetle od pozostałych.
Oburzona Steczkowska wydała oświadczenie, w którym zarzuciła "koleżankom" kłamstwo i ujawniła, że - według jej wiedzy - one również otrzymały honoraria.
Teraz Urbańska skomentowała sprawę w rozmowie z Pudelkiem. Uważa, że to Steczkowska niepotrzebnie skupiła na sobie uwagę, chwaląc się charytatywnym gestem. Sama nie ukrywa, że również otrzymała honorarium za swój występ, które przeznacza na pomoc dla Ukrainy.
Nie rozumiem, o czym my dyskutujemy, kiedy toczy się wojna za granicą naszego kraju... Pani Justyna rozpoczęła tę dyskusję, a jak sama przyznała ze sceny - również otrzymała wynagrodzenie. Tak jak wspomniałam, dla mnie to jest oczywiste, że honorarium przeznaczam na pomoc dla Ukrainy. Niestosowne jest koncentrowanie uwagi wokół honorarium pani Justyny i wciąganie innych w tę medialną burzę wobec wojny na Ukrainie - mówi żona Janusza Józefowicza.
Przy okazji Natasza zareklamowała podobny koncert, który organizuje z mężem w Studio Buffo. Zapewnia, że cały dochód trafi do potrzebujących.
Jednocześnie chciałabym zaprosić Państwa na "Koncert dla Ukrainy" który odbędzie się 7 marca w Teatrze Studio Buffo wraz z transmisją online. Nasze zaproszenie przyjęli znakomici artyści polskiej (i nie tylko) sceny! 100 proc. przychodu z biletów zostanie przeznaczone dla Fundacji Ochojskiej PAH i trafi do najbardziej potrzebujących Ukraińców - zapewnia.