Sylwia Bomba poinformowała w lipcu 2021 roku, że nie tworzy już dłużej partnerskiej relacji z ojcem swojej 3-letniej córki Antoniny - Jackiem Ochmanem. Gwiazda TTV nie chciała wdawać się w szczegóły rozstania, jednak przyznała, że była wielokrotnie przez niego krzywdzona. Z czasem w mediach pojawiały się pogłoski, jakoby Jacek przestał utrzymywać kontakt z córką, choć nadal płacił alimenty. Mężczyzna miał piastować stanowisko w PZPN. Jak udało nam się ustalić, Jacek Ochman w latach 2015-2021 pełnił funkcję prezesa Znicza Pruszków. Swoich sił próbował przed laty jako kandydat na członka zarządu PZPN.
Od kilku miesięcy nie jestem w związku z tatą Antosi. Każdy dzień upewnia mnie, że moje odejście to była dobra decyzja. Wszelkie szczegóły tej sytuacji pozostawiam dla siebie. Ze względu na szacunek do przeszłości oraz do mojej córeczki nigdy więcej nie zabiorę głosu w tej sprawie. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia - pisała w ubiegłym roku Bomba.
Niestety, Sylwii nie będzie już dane naprawić relacji z ojcem jej dziecka. Według informatorów Pudelka, ojciec dziewczynki zmarł we wtorek 26 lipca. Mężczyzna miał przedawkować alkohol. Celebrytka przez ponad 2,5 roku miała walczyć o relację z Jackiem, ratując ich związek. Bomba wspierała partnera i kibicowała mu w walce z nałogiem.
Zmarł wczoraj o 19:00. Przyczyną śmierci był najpewniej alkohol. Walczył z alkoholizmem od wielu lat. W trakcie trwania związku Sylwia wielokrotnie próbowała go wyciągać z nałogu. Wysyłała go na odwyki. Niestety od trzech miesięcy Jacek nie miał już żadnego kontaktu z córką - podaje źródło Pudelka.
Podobna gwiazda TTV jest poruszona smutną wiadomością, jaką otrzymała.
Redakcja Pudelka składa wyrazy współczucia.
Przypomnijmy: Sylwia Bomba WBIJA SZPILĘ byłemu partnerowi i pokazuje moment wyprowadzki po rozstaniu (FOTO)