Filip Chajzer do niedawna sprawiał wrażenie, że jest w szczęśliwym związku z dziennikarką Małgorzatą Walczak, z którą wspólnie wychowują 4-letniego syna Aleksandra. Wizerunek oddanego partnera legł jednak w gruzach po tym, jak prezenter został przyłapany w niedwuznacznej sytuacji z inną kobietą. Jak udało nam się ustalić, matka jego dziecka o wszystkim dowiedziała się dopiero wtedy, gdy światło dzienne ujrzały zdjęcia paparazzi.
Chajzer jeszcze w maju dbał o wizerunek oddanego rodzinie - publikował na swoim instagramowym profilu zdjęcia z domu zrobione podczas zabawy z latoroślą. Tymczasem jak udało nam się dowiedzieć, jego romans z tajemniczą brunetką rozpoczął się kilka miesięcy wcześniej. Świadczą o tym choćby zdjęcia paparazzi wykonane parze podczas wspólnej przebieżki.
Pudelkowi udało się ustalić, kim jest dziewczyna, która zawróciła w głowie Filipowi. Okazuje się, że jest to Anna M. Jędrzejuk, była żona, a zarazem wspólniczka Rodrigo De La Garzy, znanego w świecie celebrytów projektanta ekskluzywnych garniturów. Oboje są ściśle związani z show biznesem. Do stałych klientów firmy należą m.in. Marcin Prokop, Radosław Majdan, Rafał Zawierucha, Piotr Stramowski, Bartłomiej Misiewicz, Krzysztof Ibisz czy Antek Królikowski, który szedł do ślubu z Joanną Opozdą ubrany od stóp do głów przez projektanta.
Ania i Rodrigo rozstali się w ubiegłym roku. Podkreślają, że rozeszli się w przyjaźni i dziś nadal ze sobą współpracują. Marka ubiera wielu celebrytów, w tym gwiazdy "Dzień dobry TVN". Rodrigo zaprosił Filipa na przymiarki do swojego atelier i przedstawił mu Annę - wyjawia nasze źródło.
Chajzer został klientem De La Garzy latem ubiegłego roku. Kiedy przychodził na przymiarki, spędzał coraz więcej czasu z Anną. Po kilku miesiącach zaczęli pokazywać się razem na mieście, co nie umknęło uwadze pracownikom redakcji.
Zdjęcia ze wspólnego biegania w pobliżu siedziby "Dzień dobry TVN" tylko potwierdziły ich domysły. Od jakiegoś czasu ten romans nie jest żadną tajemnicą dla współpracowników Filipa. Niektórzy nawet próbowali z nim delikatnie rozmawiać, bo znają jego partnerkę Gosię i wiedzą, jak wiele dla niego zrobiła. To ona była przy nim w najtrudniejszych momentach jego życia i zawsze stała za nim murem. Teraz zajmuje się głównie wychowaniem ich synka w domu w Konstancinie i rzadko bywa w Warszawie, dlatego Filip czuł, że może sobie pozwolić na więcej. Dla wielu jego przyjaciół ten romans jest po prostu niesmaczny - słyszymy.
Chajzer zareklamował nawet markę Anny i jej wspólnika na swoim profilu w grudniu 2021 roku. Wyznał wówczas, jak trafił do atelier.
To było tak. Mój przyjaciel przyszedł do studia w obłędnej marynarce. Pytam, skąd ma. Wyglądał jak milion dolarów - napisał Chajzer. I tak oto chwilę później poznałem wybitnego krawca z Meksyku, który z niewiadomych mi powodów lubi polski grudzień. Ja średnio, dlatego poprosiłem o uszycie czegoś na osłodę życia (...) - pisał podekscytowany.
Myślicie, że zdradzanie partnerki to udany sposób na "osłodę życia"?