Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|

TYLKO NA PUDELKU: Prawniczka ochroniarza "oszusta z Tindera" o nagraniu z karetki: "NIE MIAŁ WIEDZY, że został nagrany"

122
Podziel się:

Adwokat Joanna Parafianowicz tłumaczy m.in., jak to możliwe, że Piotr K. nie wiedział o oszustwach Shimona Hayuta, skoro uczestniczył w nagraniach, które posłużyły do manipulowania kobietami. "Rolą ochroniarza nie jest ocenianie postawy moralno-etycznej klienta" - mówi nam prawniczka.

TYLKO NA PUDELKU: Prawniczka ochroniarza "oszusta z Tindera" o nagraniu z karetki: "NIE MIAŁ WIEDZY, że został nagrany"
Prawniczka ochroniarza "oszusta z Tindera" o nagraniu z karetki (Instagram, Netflix)

Od kilku dni głośno jest o dokumencie Netfliksa pt. "Oszust z Tindera", w którym przedstawiono historie kobiet zmanipulowanych przez niejakiego Shimona Hayuta (przedstawiającego się jako Simon Leviev). Mężczyzna podawał się za syna bilionera i roztaczał przed poznanymi w aplikacji randkowej kobietami wizję wspólnego życia w luksusach. Najpierw rozkochiwał je w sobie, a potem prosił o pożyczanie mu pieniędzy, których - jak zeznają kobiety - nigdy nie oddał. Łącznie od swoich ofiar miał wyłudzić ponad 10 milionów euro.

Polscy widzowie zwrócili uwagę na wątek przylotów Hayuta do Warszawy, a także na fakt, że ochroniarz "oszusta z Tindera" jest Polakiem. Piotr K. domaga się teraz od Netfliksa oficjalnych przeprosin oraz odszkodowania w wysokości 3 milionów euro. Zarzuca platformie streamingowej m.in. to, że nie miał możliwości udzielić komentarza do przedstawionej w dokumencie historii. Ponadto Piotr K. twierdzi, że Hayut oszukał również jego, ponieważ nie zapłacił mu około 10 tysięcy euro za świadczone usługi ochroniarskie.

Zobacz także: Zakupy w sieci. Uważaj na sztuczki oszustów

Skontaktowaliśmy się z prawniczką Piotra K., Joanną Parafianowicz, która odpowiedziała na nasze pytania. Ujawniła m.in., że Polak poznał "oszusta z Tindera" w 2015 r. w Warszawie i został mu polecony jako ochroniarz.

Współpracowali z przerwami około dwóch lat, ale nie na co dzień - tylko przy okazji imprez. Pracodawca nie rozliczył się z klientem za pracę - informuje adwokatka.

Pełnomocniczka ochroniarza nie ujawnia, czy jej klient zamierza pozwać Hayuta za niewypłacenie wynagrodzenia, mówiąc, że "to jego prywatna sprawa".

W dokumencie pokazano nagrania, których bohaterem był Piotr K. - pobity i zalany krwią. To właśnie te filmiki i zdjęcia miały posłużyć Hayutowi do manipulowania kobietami. Prawniczka twierdzi, że jej klient "nie wyrażał zgody na nagrywanie go i nie miał wiedzy, że został nagrany w karetce".

Była to sytuacja wyjątkowa i pogwałcono jego prawo do prywatności. Został wówczas dotkliwie pobity, a rekonwalescencja trwała niemal pół roku. Rzetelnie przygotowany dokument pozwoliłby na zajęcie stanowiska w tej sprawie. Niestety pozbawiono klienta prawa do komentarza w sprawie - mówi Joanna Parafianowicz.

W filmie Netfliksa widać też, jak Shimon nagrywa wiadomość z wyznaniem miłości do różnych kobiet, podmieniając tylko ich imiona, a obok siedzi właśnie Piotr K. Jak w takim razie mógł nie wiedzieć, że jego pracodawca je oszukuje?

Rolą ochroniarza nie jest ocenianie postawy moralno-etycznej klienta - tłumaczy adwokatka.

Jedna z ofiar "oszusta z Tindera" mówiła, że próbowała skontaktować się z Piotrem K. i uzyskać jakieś wyjaśnienia, ale Polak nie odpowiadał i nie odbierał telefonu.

Piotr K. był ochroniarzem, a nie sekretarzem Simona Levieva. Nie był upoważniony do kontaktu z innymi osobami - odpiera zarzut prawniczka.

Joanna Parafianowicz informuje, że z perspektywy czasu jej klient ocenia, iż został wykorzystany do tego, aby przedsięwzięcia Hayuta zyskały na wiarygodności w oczach innych ludzi. Ujawnia, że Piotr K. w trakcie świadczenie usług dla Shimona poznał kilkadziesiąt kobiet.

One w większości wiedziały o sobie nawzajem. W spotkaniach niekiedy uczestniczyło wiele kobiet z całego świata - dowiadujemy się.

Przedstawicielka Piotra K. mocno podkreśliła, że jej klient nie ma nic wspólnego z oszustwami i również jest w tej sytuacji osobą poszkodowaną.

Piotr K. profesjonalnie zajmuje się ochranianiem ludzi i jego obowiązki sprowadzają się do troski o życie, zdrowie i nietykalność cielesną klientów. (...) Bohater filmu Netfliksa powierzył memu mocodawcy opisane wyżej działania i z obowiązków tych Piotr. K. wywiązał się wzorowo. Nie otrzymał należnego mu wynagrodzenia za pracę, a w związku z błyskawicznie rosnącą popularnością filmu, z dnia na dzień został pozbawiony możliwości zarobkowania. (...) stał się on mimowolnym bohaterem afery, której nie jest autorem, ale nadto - już zawsze będzie kojarzony z czynami, których podobno dopuścił się jego pracodawca - ubolewa prawniczka, dodając, że "Piotr K. jest w tej chwili w złym stanie psychicznym".

Adwokatka ujawnia, że zarówno jej klient, jak i ona, otrzymują "liczne wiadomości od obcych osób, które wydają na Piotrze K. wyrok".

(...) O ile wobec Simona L. toczyło się postępowanie w sprawie domniemanych wyłudzeń, o tyle Piotr K. został mimowolnie, dosłownie - niemym bohaterem filmu - bez prawa do wypowiedzi (...). Mój klient wierzy, że prawo jest równe dla każdego i nikt nie ma prawa pozbawiać go, wbrew jego woli, prywatności. Taki gigant jak Netflix powinien był wziąć to pod uwagę.

Prawniczka apeluje do internautów, aby "nie wydawali pochopnie wyroków".

Bardzo łatwo jest skazać człowieka, jak w tym przypadku - niezaangażowanego osobiście w sprawę. O niebo trudniej założyć, iż jest on niewinny tak długo, aż zostanie prawomocnie skazany. W tej sprawie, choć nie ma nawet mowy o zarzutach wobec Piotra K., internauci wydali na niego wyrok - oświadcza Joanna Parafianowicz.

Myślicie, że Piotrowi K. uda się odzyskać dobre imię?

Zobacz także: Kto jest matką Mai Bohosiewicz i najgorsza scena w nowym filmie Vegi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(122)
WYRÓŻNIONE
Biedulek
3 lata temu
Jasneee teraz taki biedulek. Nic nie wiedział nic nie słyszał . Kogo oni chcą oszukać
Zdegustowana
3 lata temu
Ehh, Pani prawniczka z parciem na szkło ma swoje 5 min. w serwisie plotkarskim... O to chyba chodziło, Instagram, Facebook już nie wystarcza...
Gościu
3 lata temu
Jakoś na dokumencie nie wyglądał ten ochroniarz na pokrzywdzonego. Bawił w dyskotekach w towarzystwie kobiet przy obok siedzacym Simonie.
Marta
3 lata temu
Jak to jest, że nasz polski akcent jest zawsze mimochodem w jakąś aferkę wmieszany 🙈😅
Ame
3 lata temu
Uważam że Izraelski sąd powinien ukarać przykładnie Simona. Bo te 5 miesięcy to jak zachęcenie do naśladowania i przykladkanie temu oszustowi. Facet ewidentnie ma chorobę psychiczną. Jedni czują się Napoleonami a on Bondem. Tinder powinien go zablokować jak i każdy inny komunikator w ramach solidarności i sprawiedliwości dla ofiar.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (122)
Przykre
3 lata temu
Niestety prawa człowieka są teraz najważniejsze i przestępcy mają większe prawa od ofiar a jak widać niektorzy bez skrupułów to wykorzystują :) zastanawia mnie też jak się czuje taki prawnik broniąc takich ludzi z uśmiechem na twarzy.. Dla pieniędzy teraz ludzie są zrobić wszystko
Zażenowana
3 lata temu
Szkoda że taki skory do pozwania nie jest oszusta u którego pracował i który ponoć mu się wypłacił wynagrodzenia. Z tego co powszechnie wiadomo oszust z tindera jakoś niespecjalnie się ukrywa.
Love
3 lata temu
Tinder i jego książęta...:)))) Polak to chociaż od razu napisze chodzi o seks a jak jeszcze dojdie sponsorka to już raj :)
No tak
3 lata temu
Jakim cudem pracował dla niego 2 lata i nie otrzymał wynagrodzenia. Po pierwszym nie opłaconym wyjeździe mógł się zorientować ze to oszust. Wg mnie dobrze wiedział co jest grane i poprostu dostał kasę tylko teraz się ratuje przed światem ze jest po tej drugiej stronie no bo jego twarz jest na netflixie.
mattii
3 lata temu
Hehe robi się mokro i gorąco u Piotrunia. Przynajmniej wiadomo,że dostali w beret na jakiejś imprezce ;DD
kaśka
3 lata temu
Haha, dobre sobie, tylko Pani adwokat zapomniała, że pan ochroniarz był wspólnikiem działalności gospodarczej (bądź spółki, nie wiem w jakiej formie prowadził biznes)prowadzonej przez oszusta z tindera, tego też nie wiedział, że okłamuje kobiety, że pochodzi z rodziny potentatów diamentów???? przecież to ewidentne, celowe wprowadzanie w błąd kobiet, co doprowadziło w rezultacie do niekorzystnego rozdysponowania przez nie własnego majątku/mienia.
Madzia
3 lata temu
Przypominamy że jest fragment filmu jak ten pozdrawia jedna z lasek po imieniu i że "Peter" też
???
3 lata temu
Pani adwokat czy był zatrudniony ochroniarz? Podatki i ZUS opłacał owy ochroniarz? Nie przyszło papudze że broni oszusta ponieważ korzystał z wyłudzenia od kobiet pieniędzy?
Rekt
3 lata temu
Ok ochrona ma sie nie mieszac w zycie klienta lub go oceniac. Ale moze skonczyc wspolprace jak widzi, ze ktos zachowuje sie podejrzanie. Placi roznymi kartami, bierze od kobiet duza ilosc gotowki, to widzial i wiedzial ze np Simon nie jest np zamieszany w narkotyki tylko dziwne romanse. Bo jakby to byly dragi to by pewnie nie chcialby w tym siedziec. On z nim pracowal przez dlugi czas. No i swoja droga, ktory profesjonalny ochroniarz trzaska sobie selfiki w autach i samolotach z klientem haha nie mowie juz o impezkach w klubie. Pewnie tam dostal w leb zreszta w tym nocnym filmiku z karetki. Albo jakis ojciec jednej z tych dziewczyn mu naklepal i bardzo dobrze, wszyscy powinni.
Na serio
3 lata temu
Umówmy się że tak na prawdę to mają rację, ochroniarz to ochroniarz. Nie jego sprawa co robi jego szef. Wy swoich sprawdzacie? Na pewno gdybyście się dowiedzieli to lekką ręką byście rozkręcili aferę co nie?
alinka123a
3 lata temu
:D :D :D :D :D... brak slow...
Arek
3 lata temu
Lepiej niech się nie wychyla, bo sam dostanie zarzuty za udział w oszustwie. Simon siedział, ale za podrobiony paszport a nie za oszustwa. Myślę że to jeszcze przed nimi.
Expert
3 lata temu
Na krzyż z nim!
Asiu
3 lata temu
Bardzo dobrze wiedział .!
...
Następna strona