Dagmara Kaźmierska prześlizgiwała się z odcinka na odcinek w "Tańcu z Gwiazdami". Celebrytka co prawda nie popisała się umiejętnościami tanecznymi i wdawała się w pyskówki z Iwoną Pavlović, ale widzowie uwielbiali oglądać jej "pląsy" na ekranie.
Niestety, z uwagi na problemy zdrowotne, "królowa życia" musiała się pożegnać z programem. Na jej miejsce wskoczyli Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka. Wiadomo, jak na te wieści zareagowało jury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rafał Maserak reaguje na rezygnację Dagmary Kaźmierskiej
Rafał Maserak w poprzednich edycjach sam przygotowywał uczestników do "Tańca z Gwiazdami". Dziś zasiada za stołem jurorskim i nie był łaskawy wobec Dagmary Kaźmierskiej. Zapytaliśmy go, jak zareagował na decyzję celebrytki o rezygnacji z dalszego udziału w show. Nie obyło się bez drobnej szpileczki.
Nie mi to oceniać. Taką decyzję Dagmara podjęła. Już nie będzie dawała pożywki portalom i innym osobom do tego, żeby o niej pisać. Zdrowie jest najważniejsze, to jest pewnie świadoma jej decyzja i co ja mam komentować? Nic więcej nie mam do powiedzenia - mówi Pudelkowi Rafał Maserak.
Iwona Pavlović w końcu poczuła ulgę?
Oglądając "Taniec z Gwiazdami" ciężko było nie zauważyć, że Iwona Pavlović nie przepada za Dagmarą Kaźmierską. Co rusz wbijała jej szpilę, w efekcie czego na wizji rodziły się kolejne awantury. Jurorka w rozmowie z serwisem JastrząbPost wyznała, że decyzja jej "ulubienicy" z pewnością nie była prosta.
Szkoda, że tak się wydarzyło, ale o sprawach zdrowotnych się nie dyskutuje. To nie jest typ kobiety, która by się poddała, więc tam musiało wydarzyć się coś poważnego. Będzie mi bardzo szkoda i żal, że już jej nie zobaczymy w programie, bo ona naprawdę była "wątkiem rozrywkowym" i ludzie ją uwielbiali - przekazała Iwona Pavlović serwisowi JastrząbPost.
Czy jurorka poczuje ulgę w związku z decyzją Dagmary Kaźmierskiej?
Absolutnie nie. Oni naprawdę wszyscy tworzą fajną społeczność i myślę, że Dagmarze ta decyzja nie przyszła łatwo. Będzie jej brakować - dodała.