Pocałunek Krzysztofa Zalewskiego i Ralpha Kaminskiego na tegorocznej gali rozdania Fryderyków z pewnością będzie przedmiotem dyskusji jeszcze przez wiele dni. Odbierając złotą statuetkę w kategorii dla "autora roku", rozemocjonowany Zalewski złapał Kaminskiego za twarz, po czym złożył agresywnego buziaka na ustach kolegi. Nagrania z wydarzenia natychmiast obiegły polski internet.
O pocałunku z Zalewskim marzy zapewne wiele jego fanek (i fanów). Musieliśmy więc zapytać Ralpha Kaminskiego, jak dobrze całuje nieoficjalny "zwycięzca" Fryderyków.
Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Jestem zdziwiony. Wrażenia zostawię dla siebie - przyznał nieco skołatany całym zajściem Kaminski.
Ralph próbował się później wymigać z odpowiedzi na pytanie, co sądzi o równie kontrowersyjnej przemowie Krzysztofa. Przypomnijmy tylko, że po odebraniu nagrody muzyk wykrzyczał ze sceny "Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederację".
Podoba mi się Krzysztof Zalewski, może to wystarczy - odparł zdawkowo Kaminski.
Chcielibyście się przekonać, jak całuje Zalewski?