Złota Piłka to najważniejszy plebiscyt piłkarski, który co roku honoruje najlepszego zawodnika świata. W głosowaniu organizowanym przez "France Football" uwzględnia się osiągnięcia sportowe za miniony sezon. Nie bez przyczyny w mediach pojawiły się spekulacje, że w tym roku najlepszy polski piłkarz, Robert Lewandowski, ma szansę nawet na miejsce na podium. Napastnik we wszystkich rozgrywkach w barwach Bayernu Monachium w rundzie jesiennej strzelił już aż 27 bramek, a w barwach reprezentacji w eliminacjach EURO 2020 zdobył 6 goli.
Najlepszy polski piłkarz już czterokrotnie był nominowany do prestiżowej nagrody, tym samym dostał zaproszenie na galę Złotej Piłki, ale ani razu nie pojawił się na imprezie. Nawet w 2016 roku, gdy finalnie uplasował się na czwartej pozycji. Plotki o wysokim miejscu Polaka w tegorocznym głosowaniu podgrzał dyrektor stacji TVP Sport Marek Szkolnikowski, który na Twitterze ogłosił, że Lewandowski na pewno pojawi się na wydarzeniu.
"Mamy potwierdzenie od organizatorów Złotej Piłki, że na gali obecny będzie Robert Lewandowski. Wnioski wyciągnijcie sami" - napisał.
Tymczasem jak udało nam się ustalić, obecność Roberta wcale nie jest przesądzona. Nasze źródło zdradza, że piłkarz nie jest pewny, czy wybierze się do Paryża.
"Nie wiadomo, czy uda mu się tam polecieć" - dowiedzieliśmy się.
Gala Złotej Piłki odbędzie się w najbliższy poniedziałek 2 grudnia. Trzymacie kciuki za Roberta?