W ostatnią sobotę Smolasty miał być gwiazdą Dni Konstantynowa Łódzkiego, ale na 10 minut przed zaplanowanym występem, okazało się, że wokalista nie pojawi się na scenie. Organizatorzy wydarzenia o wszystkim poinformowali zgromadzony tłum, a ten nie krył swojego rozgoryczenia.
Dowiedzieliśmy się 10 minut temu. Wczoraj zagrał w Bydgoszczy, a dzisiaj nie pojawi się w Konstantynowie. (...) Smoła, jeśli to zobaczysz, naprawdę ci bardzo "dziękujemy". To, proszę państwa, świadczy o braku profesjonalizmu i braku szacunku do widowni. Jest nam bardzo przykro, że musimy w ten sposób zakończyć obchody urodzin. Mamy nadzieję, że koncerty Oskara Cymsa i Sylwii Grzeszczak, znakomitych artystów, wynagrodziły wam brak Smolastego - słychać na nagraniu, które trafiło do sieci.
Z kolei na profilu Smolastego na Instagramie, zamiast jego twarzy, jest teraz ikonka rozładowanej baterii, co może sugerować, że obecny tryb życia daje mu mocno w kość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie była to pierwsza sytuacja w której artysta rozczarował zgromadzony tłum. Pod koniec sierpnia wyszedł na scenę w Nysie z dużym opóźnieniem i przeprosił za swoją niedyspozycję. Organizatorzy nie kryli swojego oburzenia, bo nigdy wcześniej nie spotkali się z taką sytuacją. Wokalista usłyszał także wiele krytycznych słów ze strony kolegów z branży.
Sprawdziliśmy, że w najbliższą sobotę Smolasty powinien zagrać dwa koncerty: pierwszy o 18.00 w mieście Niemcza, a drugi o 21.00 w oddalonej o ponad 60 km Środzie Śląskiej. Skontaktowaliśmy się z organizatorami, by potwierdzić, czy ustalenia z menedżerem artysty są aktualne po tym, co wydarzyło się w Konstantynowie Łódzkim.
Na ten moment nie mamy żadnej informacji, że koncert miałby się nie odbyć. Mamy nadzieję, że nic się nie zmieni. Rozpiska wydarzenia dostępna jest na naszej stronie. O wszystkich ewentualnych zmianach będziemy informować w mediach społecznościowych. Oczywiście słyszeliśmy o tym, co się wydarzyło w ostatni weekend, kiedy artysta odwołał występ kilka minut przed wejściem na scenę. Trzymamy się wersji, że nasz koncert dojdzie do skutku - usłyszeliśmy od pracownika Domu Kultury w Środzie Śląskiej.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, organizatorzy niektórych wydarzeń z udziałem wokalisty, zabezpieczają się na wypadek jego ewentualnej niedyspozycji i szukają zastępstwa.
Myślicie, że tym razem Smolasty zdoła zagrać dwa razy w jeden wieczór, co pozwoli mu uniknąć ewentualnej kary?