Poniedziałkowa inauguracja prezydentury Donalda Trumpa zdecydowanie budziła wielkie emocje. Mowa nie tylko o politycznym wydźwięku tego wydarzenia, lecz także o tym modowym. Oczy wielu były zwrócone w kierunku Melanii Trump, która tego dnia pokazała się w granatowym płaszczu i eleganckim kapeluszu, a także w satynowej sukni z asymetrycznym wzorem.
Stylistka Dudy o strojach z inauguracji Trumpa. Melania na plus, Sanchez na "nie"
Zgodnie z oczekiwaniami, w internecie zaroiło się od komentarzy. Redakcja Pudelka postanowiła zasięgnąć opinii Doroty Goldpoint, projektantki i stylistki pierwszej damy Agaty Dudy. W rozmowie z nami przyznaje, że pozytywnie ocenia stylizację żony Trumpa, jednak ma też pewne "ale". Nie do końca przypadła jej do gustu suknia, którą założyła na bal po inauguracji.
Choć dekolt był odpowiedniej głębokości, całkowicie odkryte ramiona i ręce sprawiały, że stylizacja była zbyt "odkryta". W jej przypadku odkryte ramiona nie stanowią problemu, bo jej ciało jest w doskonałej formie - mówi. Sukienka była interesująca, ale moim zdaniem zbyt przeładowana detalami z przodu, co wprowadzało niepotrzebny chaos. Osobiście uprościłabym tę stylizację. Niemniej jednak sukienka wpisuje się w aktualne trendy. W nadchodzącym sezonie wiosna-lato modne będą pionowe, asymetryczne elementy dekoracyjne. W porównaniu do stylizacji z inauguracji, którą uznaję za idealną, taką 10/10, tę oceniam na 7/10 – głównie za zbyt głęboki dekolt i nadmierne odsłonięcie ciała.
Zobacz także: Donald Trump próbował pocałować Melanię podczas zaprzysiężenia. Przeszkodą okazał się KAPELUSZ pierwszej damy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Goldpoint wypowiedziała się także o kapeluszu, który Melania Trump założyła na inaugurację Donalda Trumpa. Jej zdaniem w niczym jej nie przeszkadzał, a Melania i jej mąż z pewnością byli świadomi, że szerokość ronda może im spłatać figla przy spontanicznej wymianie czułości.
Kapelusz podczas inauguracji był doskonały - zarówno szerokość ronda, jak i proporcje środkowej części z białą szarfą były perfekcyjne. Zdjęcie, na którym próbuje pocałować Donalda Trumpa, obiegło cały świat. Kapelusz uniemożliwiał zetknięcie się policzków, ale to było wiadome już na etapie decyzji o założeniu tego nakrycia głowy. Mimo wszystko proporcje kapelusza były idealne i podkreślały elegancję Melanii Trump.
Dużo mniej pochlebnie komentuje natomiast strój Lauren Sanchez. Jej zdaniem nie wyszło elegancko, jak zakładałby charakter wydarzenia, a po prostu wulgarnie.
Nie był to strój odpowiedni na tego rodzaju wydarzenie, szczególnie że Amerykanie przywiązują dużą wagę do oficjalnych inauguracji czy spotkań dyplomatycznych. To wydarzenie miało rangę najwyższą. Melania Trump wyglądała doskonale w granatowym stroju z elementami bieli. Natomiast w tym przypadku stylizacja była zdecydowanie zbyt frywolna, wręcz wulgarna. Top gorsetowy miał zdecydowanie zbyt głęboki dekolt. Powinna to być bluzka – może z kokardą, koszula albo model z żabotem – coś, co lepiej wypełniałoby dekolt. Ta stylizacja była absolutnie nieodpowiednia.
Podkreśla przy tym, że protokół dyplomatyczny obowiązuje wszystkich, a pewnych zasad ubioru należy jednak przestrzegać.
Jestem przekonana, że wszyscy uczestnicy otrzymali odpowiednie wytyczne tak, jak my i nasza para prezydencka. W szczególności pierwsza dama bardzo starannie przestrzega zasad protokołu - zauważa.